W specjalnym oświadczeniu BBC wyjaśniła, że wcześniej nie mogła tego ujawnić, lecz po śmierci Kelly'ego, zdecydowała się to zrobić, aby zakończyć wszelkie spekulacje na ten temat. Sam Kelly przed śmiercią wypierał się, że był informatorem BBC.
Zwłoki Davida Kelly'ego znaleziono dwa dni temu w pobliżu jego domu w Oxfordzie. Jak wstępnie ustaliła policja, David Kelly prawdopodobnie popełnił samobójstwo.
Komentatorzy polityczni w Wielkiej Brytanii coraz częściej zauważają, że Kelly padł ofiarą nagonki ze strony rządu, poszukującego winnego przecieku szkodliwych informacji. Przewidują też, że informacja podana przez BBC może spowodować największy kryzys rządowy od chwili objęcia przez Blaira funkcji premiera. Coraz głośniej mówi się o ewentualnych dymisjach w rządzie, włączając w to nawet samego premiera. Tony Blair tymczasem w wywiadzie dla telewizji Sky News, potwierdził że "absolutnie" nie zamierza podać się do dymisji. Premier brytyjskiego rządu przebywa obecnie w Azji.