"Solidarność" i należący do OPZZ wolny związek zawodowy pracowników gdyńskiej stoczni domagają się uruchomienia rządowych gwarancji na budowę statków w zakładach Grupy Stoczni Gdynia.
Na 22. października związkowcy zapowiedzieli manifestację przed Kancelarią Premiera w Warszawie.
Przewodniczący sekcji przemysłu stoczniowego Komisji Krajowej "Solidarności" Dariusz Adamski powiedział, że stoczniowcy czują się oszukani przewlekaniem procedur uruchomienia przyrzeczonych przez rząd 24. września gwarancji kredytów na 53 miliony dolarów. Szef drugiego z protestujących związków - Jan Gumiński - powiedział, że sytuacja stoczni jest coraz gorsza. Zaczyna brakować materiałów do produkcji statków.
Rada Ministrów domaga się - w zamian za uruchomienie poręczeń - spełnienia warunków, które zminimalizują możliwość utraty pieniędzy z budżetu przenaczonych na gwarancje. Podstawowym żądaniem jest zwiększenie udziału przedstawicieli Skarbu Państwa w Radzie Nadzorczej gdyńskiej spółki. Ten warunek popiera trzeci z działających w firmie związków zawodowych - "Stoczniowiec". Jego liderzy zapowiedzieli, że nie przyłączą się do protestu i zażądali od Zarządu Stoczni szybkiego spełnienia wymagań rządu.
