.
'Nie zdziwiłbym się, gdyby inflacja spadła w grudniu do 3,5 proc.' - powiedział w środę na konferencji prasowej.
Po spadku inflacji w listopadzie do 3,6 proc., prognozy inflacyjne na grudzień przewidują utrzymanie się jej na niezmienionym poziomie lub lekki wzrost nie więcej niż do 4 proc.
Analitycy uważają, że w I połowie 2002 roku wzrost inflacji będzie ograniczony, wskutek wątłego popytu. Sądzą jednak, że w II półroczu inflacja może wzrosnąć do 4,5-5 proc. z powodu oczekiwanego ożywienia w gospodarce.
Listopadowy spadek inflacji był nieco głębszy niż rynkowy konsensus, wynoszący 3,9 proc. i mieścił się na granicy dolnego przedziału prognoz.
Analitycy uważają, że spadek inflacji w listopadzie jest spowodowany ograniczonym popytem, wolnym wzrostem cen żywności, brakiem podwyżek cen gazu i ropy naftowej oraz utrzymującym się wysokim kursem złotego, a taka sytuacja może się utrzymać przez najbliższe miesiące.
We wtorek, członek RPP Wiesława Ziółkowska powiedziała, że inflacja w grudniu nie będzie wyższa niż na koniec listopada, a spadek inflacji ma charakter recesyjny, która może wystąpić w I półroczu 2002. W poniedziałek GUS podał, że PKB w trzecim kwartale wzrósł o 0,8 proc. po wzroście o 0,9 proc. w II kwartale 2001.
We wtorek GUS ogłosił, że produkcja w listopadzie rok do roku spadła o 0,8 proc., a jej ceny spadły także o 0,8 proc. Jest to drugi miesiąc z kolei, kiedy spadają ceny produkcji w skali rocznej.