Przed kancelarią premiera kilkuset bezrobotnych domaga się od rządu działań na rzecz tworzenia nowych miejsc pracy. Manifestację zorganizował Ruch Obrony Bezrobotnych.
Jeszcze tydzień temu organizatorzy dzisiejszego protestu zapowiadali marsz gwiaździsty na Warszawę. Przed kancelaria premiera zgromadziło się jedynie kilkuset bezrobotnych z różnych regionów kraju.
Ruch Obrony Bezrobotnych organizował już kilkakrotnie okupację różnych publicznych obiektów. Bezrobotni wtargęli między innymi do Sejmu, podczas, gdy przed komisją śledczą, zeznawał premier Leszek Miller. Ruch jest wspierany przez centroprawicową Polską Unię Gospodarczą oraz przez KPN-Obóz Ojczyzna Adama Słomki.
Dziś przed kancelarią premiera bezrobotni chcą zbudować "miasteczko biedy", by pokazać premierowi, że w Polsce są ludzie, którzy mieszkaja w slumsach.