Na Białorusi nie ukazał się najnowszy numer 'Głosu znad Niemna'. Stało się tak po raz pierwszy od momentu
rozpoczęcia wydawania tej największej na Białorusi
polskojęzycznej gazety. Jej redaktor naczelny, Andrzej
Dubikowski mówi, że ma problemy finansowe, gdyż nie
dostaje pieniędzy z Polski. Fundacja Pomocy Polakom na
Wschodzie, dotująca pismo, zapewnia, że pieniądze wysyla
zgodnie z harmonogramem.
Dubikowski powiedział Polskiemu Radiu, że w tym roku na
konto gazety wpłynęła jedynie skromna zaliczka, którą już
rozliczono. Pismo wychodzi jedynie dzięki zaangażowaniu
redakcji i przyjaznych osób. Następny numer będzie
podwójny i - jak zapewnia redaktor naczelny -niebawem
dotrze do czytelników. Krystyna Lachowicz, wiceprezes
fundacji 'Pomoc Polakom na Wschodzie' mówi, że 'Głos znad
Niemna' tak jak inne gazety polonijne rozliczany jest co
kwartał. Pod koniec marca wysłane zostały pieniądze za
pierwszy kwartał, a w ciągu najbliższych dni nadejdzie
kolejna dotacja. Problemy finansowe - jej zdaniem - mogą
być wynikiem złego gospodarowania.
Wychodzący raz w tygodniu w nakładzie siedmiu tysięcy
egzemplarzy 'Głos znad Niemna' jest organem Związku
Polaków na Białorusi.
18:14 28/05/2001
