Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka poinformował w telewizyjnym orędziu do narodu, że podpisał dekret o przeprowadzeniu referendum, które ma mu umożliwić kandydowanie w wyborach prezydenckich po raz trzeci.
Wymaga to zmiany w konstytucji, która stanowi, że można być prezydentem tylko przez dwie, pięcioletnie kadencje.
Białoruska opozycja już od pewnego czasu spodziewała się, że Łukaszenka zdecyduje się na rozpisanie referendum by zachować władzę.
Kolejne wybory prezydenckie na Białorusi mają się odbyć w 2006 roku
Uczestnicy referendum, które odbędzie się 17 października, będą odpowiadać na jedno pytanie: czy zgadzają się aby ich pierwszy prezydent Aleksander Łukaszenka kandydował w kolejnych wyborach prezydenckich?
W jedenasto-i-półminutowym orędziu do narodu Łukaszenka wymieniał swoje osiągnięcia. Powiedział, że kiedy obejmował władzę statystyczny Białorusin zarabiał 25
dolarów miesięcznie, tymczasem w przyszłym roku ma zarabiać 10-o krotnie więcej. Na poczatku lat 90-tych białoruskie fabryki pracowały przez 2-3 dni w tygodniu a ludzie miesiącami nie dostawali emerytur i pensji. Obecnie zaś pracują wszystkie duże przedsiębiorstwa, a pensje i emerytury wypłacalne są regularnie. Prezydent Białorusi podkreślił też, że mimo nasilenia się w ostatnich 10-ciu latach terroru na świecie, to z rąk terrorysty nie zginął żaden Białorusin.