W centrum Madrytu doszło do eksplozji bomby umieszczonej w
samochodzie. Co najmniej dwie osoby zostały ranne. Władze przypuszczają, że
bombę podłożyli członkowie terrorystycznego ugrupowania baskijskiego ETA.
Eksplozja spowodowała zniszczenie kilku sklepów i uszkodzenie budynków
w dzielnicy Callao.
Kilka dni temu bomba eksplodowała przed budynkiem jednego z wydawnictw
prasowych w małym miasteczku w kraju Basków. I w tym przypadku władze
podejrzewają o podłożenie bomby terrorystów z ETA.
Naprawdopodobniej odpowiadają oni za śmierć 5 osób, które zginęły od
grudnia - gdy organizacja wypowiedziała trwające 14 miesięcy zawieszenie broni.
ETA walczy od 32 lat o niepodległość dla kraju Basków.
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.