Marek Borowski z Sojuszu Lewicy Domokratycznej
powiedział, że w obecnej sytuacji najlepsze byłoby
utworzenie rządu koalicyjnego, ponieważ dało by to rządowi
stabilną większość w parlamencie. W rozmowie w radiowych
Sygnałach Dnia Borowski powiedział, ze rozumie obawy
pozostałych ugrupowań przed wzięciem odpowiedzialności w
trudnej sytuacji budżetowej, kiedy trzeba będzie dokonać
pewnych cięć, i podnieść podatki.
Jeśli jednak pozostałe ugrupowania nie zechcą
wziąć na siebie tej odpowiedzialności zakończy się to
przedterminowymi wyborami i nieuchwaleniem pewnych ustaw
okołobudżetowaych, które pozwolą od 1 stycznie realizować
program naprawy finansów publicznych - powiedział Marek
Borowski Jeżeli te ustawy nie zostaną uchwalone to w
przyszłym roku deficyt budżetowy sięgnie 80 miliardów
złotych i będzie nie do sfinansowania.
Kolejny gość Sygnałów Dnia lider PSL Jarosław
Kalinowski powiedział, że jest za wczesnie by mówić czy
będzie koalicja, czy rząd mniejszościowy. Dodał, że
przedterminowe wybory byłyby rozwiązaniem najgorszym.
Rozmowy będą kontynuowane i jest szansa współpracy w
bilansowaniu budżetu państwa, tak by nie narazić grup
najuboższych. Następny gość porannej audycji PR Lech
Kaczyński z Prawa i Sprawiedliwości powiedział, że jego
ugrupowanie zamierza pozostać w opozycji. W niektórych
kwestiach szczegółowych Prawo i Sprawiedliwość jest gotowe
popierać rząd. Jednak między koalicją SLD-UP a jego
ugrupowaniem jest także wiele rozbieżności.
