Marszałek Sejmu Marek Borowski powiedział, że list Jarosława Kalinowskiego wzywający do utworzenia rządu ponadpartyjnego traktuje jako zachętę do rozmowy o problemach Polski.
Marek Borowski- gość radiowych "Sygnałów Dnia" powtórzył, że idea , żeby porozmawiać o sprawach Polski jest dobra, natomiast punkt od którego PSL chce ją zacząć, jest niedobry. Według niego, dyskusję należałoby zacząć nie od wskazania nowego premiera lecz od oceny proponowanego przez rządu programu naprawy finansów, który jest obecnie najważniejszym zadaniem władz. Zdaniem Borowskiego, opozycja nie potrafi dziś przedstawić żadnego programu.
Marek Borowski zaproponował, by pozwolić rządowi opracować najpierw ten program, a potem go wspólnie przedyskutować. Jeśli opozycja poprze ten program a zgłosi zastrzeżenia personalne, wtedy, można o nich rozmawiać.
Marszałek Sejmu uważa, że program naprawy finansów publicznych jest tak zasadniczą sprawą dla Polski, że wszystkie inne kwestie muszą być mu podporządkowane. "Nikt nie może personalnie stać na drodze do realizacji takiego programu, także obecny premier" - podkreśłił marszałek Sejmu Marek Borowski. Uznał jednak, że ci ktorzy chcą tworzyć nowy rząd, powinni mieć najpierw konkretny program, a nie zaczynać od zmian personalnych.