Rosja może pomóc w przetransportowaniu syryjskiej broni chemicznej do portu Latakia, skąd zostałaby ona wywieziona do likwidacji na morzu - oświadczył rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Michaił Bogdanow.
Jak powiedział dziennikarzom w Moskwie, Rosja i USA wspólnie badają kwestie związane ze zniszczeniem posiadanej przez Syrię broni chemicznej. _ Duże nadzieje wiążemy z naszymi amerykańskimi partnerami, którzy mają odpowiednie wyposażenie _ - zaznaczył.
W połowie września USA i Rosja uzgodniły, że przeciwko Syrii nie zostaną podjęte operacje wojskowe w odpowiedzi na uśmiercenie w sierpniu pod Damaszkiem ponad tysiąca osób za pomocą sarinu, jeśli władze syryjskie zgodzą się na całkowite zniszczenie ich broni chemicznej. Syria przystała na to zatwierdzone przez Radę Bezpieczeństwa ONZ porozumienie, którego realizację powierzono Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej (OPCW).
Zgodnie z przyjętym harmonogramem najbardziej niebezpieczne rodzaje broni chemicznej mają zostać usunięte z terytorium Syrii do 31 grudnia, natomiast materiały uznane z mniej groźne do 5 lutego.
Na pytanie, czy zaproponowano wykorzystanie rosyjskich środków transportu przy przewozie broni chemicznej do Latakii, Bogdanow odpowiedział: _ - Tak, oczywiście. O wszystkich tych kwestiach dyskutujemy z naszymi amerykańskimi partnerami _.
Stany Zjednoczone zadeklarowały udostępnienie okrętu marynarki wojennej z wyposażeniem do likwidacji syryjskiej broni chemicznej, ale jeszcze nie uzgodniono, gdzie jednostka ta kotwiczyłaby w trakcie realizowania swego zadania.
Czytaj więcej w Money.pl
