Halina Wasilewska-Trenkner, nowy członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP), powiedziała w piątek, że budżet na 2004 rok jest zagrożony. Powtórzyła też, że obecny poziom kursu złotego nie ma podstaw w gospodarce i że polityka pieniężna powinna być prowadzona ostrożnie wskutek niepewnej sytuacji w finansach publicznych.
„[Budżet – przyp. ISB] jest zagrożony. Zresztą o tym nawet pisze RPP, że są decyzje Sejmu, które osłabiają budżet, które osłabiają finanse publiczne. To osłabienie finansów publicznych może jak zawsze być po dwóch stronach budżetu: Po stronie dochodów i po stronie wydatków. Tak się niefortunnie składa, że ta ustawa obecnie głosowana, czyli VAT, to jest ustawa dla budżetu niezwykle doniosła, to największa część dochodów budżetu” – powiedziała Wasilewska-Trenkner w wywiadzie dla Radia PiN.
Dodała jednak, że na razie nie widzi potrzeby nowelizowania ustawy budżetowej.
Przegłosowana w Sejmie w zeszły piątek ustawa o VAT oznacza dla budżetu państwa ubytek na kwotę ok. 613 mln zł. Wyliczenia te dotyczą tylko ośmiu miesięcy tego roku, począwszy od 1 maja, kiedy ma ona wejść w życie. W kolejnych budżetach będzie to więc ubytek większy. Nowe zapisy wprowadzają też liczne luki prawne, co w rezultacie może również zwiększać straty dla budżetu.
Niepewność związana z finansami publicznymi, również m.in. z budżetem, wymusza ostrożność w prowadzeniu polityki pieniężnej.
„Te elementy zachęcające do ostrożności to przede wszystkim niewyjaśniona sytuacja finansów publicznych” – powiedział Wasilewska-Trenkner.
Nowa Rada podtrzymała w zdecydowany sposób ocenę sytuacji finansów publicznych i podkreśliła po swoim lutowym posiedzeniu zasadnicze znaczenie zdecydowanych i szybkich reform.
W komunikacie RPP, uzasadniającym jej decyzję na lutowym posiedzeniu, podkreśla się, że prawdopodobne jest przekroczenie 55-procentowego poziomu długu publicznego do PKB, co, zdaniem wicepremiera ds. gospodarczych Jerzego Hausnera, może się wiązać nawet z koniecznością równoważenia budżetu dwa lata później.
Wasilewska-Trenkner powiedziała też, że słabość polskiej waluty jest obecnie nieuzasadniona sytuacją gospodarczą.
„Nie ma podstaw, abyśmy mieli słaby pieniądz krajowy, bo ten pieniądz jest wyrazicielem sytuacji gospodarki, a ta sytuacja jest dobra” – powiedziała.
RPP zwróciła uwagę w środowym komunikacie, że od 21 stycznia do 23 lutego złoty osłabił się o 3,2% wobec euro i o 3,8% wobec USD, przede wszystkim ze względu na obawy o sytuację finansów publicznych.