Pierwsza tura wyborów prezydenckich w Bułgarii nie przyniosła rozstrzygnięcia. W drugiej turze o stanowisko głowy państwa będzie ubiegać się obecny prezydent Petyr Stojanow i lider socjalistów Georgi Pyrwanow. Wstęne wyniki ankiet przeprowadzanych wśród osób opuszczających lokale wyborcze mówią, że największy odsetek Bułgarów głosował na obecnego prezydenta, który, według agencji Gallupa, otrzymał 39 procent głosów. Drugie miejsce zajął Georgi Pyrwanow, na którego głosowało 32 procent uczestniczących w wyborach. Wynik ten jest sporym zaskoczeniem, bowiem wyniki sondaży wyborczych sugerowały wcześniej, iż drugie miejsce zajmie były minister spraw wewnętrznych Bogomił Bonew. Zaskakująco wysoki wynik Pyrwanowa to w dużej mierze rezultat nieoczekiwanie niskiej frekwencji wyborczej, która wyniosła prawdopodobnie nieco ponad 40 procent, wobec co najmniej 60-cio procentowej frekwencji notowanej tu podczas wcześniej przeprowadzanych wyborów. Przy tak niskiej aktywności wyborców o wyniku zadecydowały tak zwane twarde
elektoraty, a zwłaszcza zdyscyplinowani zwolennicy lewicy. Faworytem drugiej tury wyborów prezydenckich jest Petyr Stojanow, lecz w chwili obecnej jego zwycięstwo trudno uznać za przesądzone.
