Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bułgarska krytyka pod adresem Polski za działania w Iraku

0
Podziel się:

"Bułgarski batalion w Karbali został zdradzony przez sojuszników, a konkretnie przez polskie dowództwo" - tak twierdzi były bułgarski wiceminister obrony Ilija Marinow, ojciec dowódcy tego batalionu, pułkownika Petko Marinowa. Jego zdaniem Polacy mają dobre kontakty z lokalnymi przywódcami irackimi, od których Bułgarzy są izolowani.

"Dlaczego bułgarską bazę ostrzelano z moździerzy, a polskiej nie?" - zapytał były wiceminister obrony w cieszącym się dużą oglądalnością programie "Wsjaka Nedelia", emitowanym przez państwową telewizję. Według Marinowa jest to rezultat "zmowy Irakijczyków z Polakami". Dla ojca dowódcy bułgarskiego kontyngentu dowodem na to jest fakt, że jego syn, będąc formalnie gubernatorem wojskowym Karbali, nie uczestniczył w spotkaniu polskiego dowództwa z miejscowymi przywódcami.

Śmierć 5 Bułgarów w ataku terrorystycznym na ich bazę dała powód do wielu głosów krytyki pod adresem bułgarskiego dowództwa i miejscowych polityków. Krytycy twierdzą, że baza była zbyt słabo zabezpieczona, jej miejsce źle wybrane, a wysłanie kontyngentu wojskowego to "wysługiwanie się amerykańskim interesom i ogromny błąd".

Żadna z instytucji władzy państwowej i nikt z liczących się polityków rządzącej koalicji i opozycji nie wezwał do tej pory do wycofania bułgarskich żołnierzy z Iraku.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)