Zadeklarował że podczas drugiej kadencji będzie starał się ich pozyskać do wspólnego działania.
George Bush zapowiedział kontynuację dotychczasowej polityki i podkreślił, że Stany Zjednoczone nie zrezygnują z walki o demokrację w Iraku i Afganistanie. Zapowiedział też kontynuowanie zdecydowanej walki z terroryzmem. "Będziemy prowadzić wojnę z terroryzmem wykorzystując całą naszą siłę, by nasze dzieci były wolne i żyły w pokoju".
Zwycięzca wyborów powiedział, że po zakończonej kampanii prezydenckiej Ameryka musi się zjednoczyć w wysiłku o pomyślność kraju i umocnienie demokracji na świecie. Obiecał że amerykańscy żołnierze stacjonujący w Iraku powrócą do kraju natychmiast po zakończeniu swej misji - najszybciej jak to będzie możliwe.
Prezydent Bush zapowiedział również reformę systemu podatków. Nie sprecyzował jednak na czym miałaby ona polegać.
Zaapelował o poparcie do wszystkich Amerykanów, niezależnie od tego jak głosowali. "Bardzo potrzebuję waszego wsparcia i mam nadzieję, że mi go nie odmówicie" - powiedział w swym wystąpieniu.