Kluzek odniósł się do sprawy tak zwanej nakładki informatycznej, która pozwalała stacjom beznyznowym wprowadzać do systemu nielegalne paliwo. Wyjaśnił, że mechanizm ten polegał na tym, że dzięki dyskietce wprowadzonej do komputera można było wygenerować w systemie ostateczne informacje, które każdej nocy przesyłane są do centralnego systemu PKN Orlen. Biorąc pod uwagę fakt, iż nie było urządzeń kontrolujących poziom paliwa w zbiornikach, do centralnego systemu mogły płynąć dowolne informacje. Kluzek potwierdził, że można określić to jako wirtualną sprawozdawczość.
Były członek Rady Nadzorczej i zarządu PKN Orlen powiedział ponadto, że, choć się starał to nie udało mu się wprowadzić mechanizmów hamujących ten proceder. Dodał jednak, że doprowadził do końca przetarg na parametry sondy pomiarowej do kontroli pozmiomu paliwa w zbiornikach.
Krzysztof Kluzek zasłynął jako zdecydowany oponent działań byłego prezesa PKN Orlen Zbigniewa Wróbla. Kilkakrotnie domagał się jego odwołania. Jak donosiły media, Krzysztof Kluzek był nazywany przez swoich kolegów z Rady Nadzorczej PKN Orlen "Inspektorem Clouseau (czyt. Kluzo) rady". Wielokrotnie wskazywał na nieuzasadnione - jego zdaniem -wydatki w firmie.