W 2005 roku PKB wzrośnie, według CASE, o 3,8 proc.
Zdaniem ekonomistów CASE motorem wzrostu pozostanie konsumpcja gospodarstw domowych. Nie można jednak liczyć na zbyt szybką odbudowę inwestycji krajowych. Jednocześnie CASE zakłada przyśpieszenie napływu inwestycji zagranicznych.
"W efekcie podtrzymujemy naszą prognozę wzrostu inwestycji w tempie 5-6 proc. rocznie" - napisali ekonomiści CASE w kwartalnym raporcie.
CASE uważa jednak, że może także wystąpić wariant niebezpieczny. W sytuacji, gdy rynki finansowe nie wesprą polityki fiskalnej rządu - dług publiczny nieuchronnie będzie zbliżał się do 60 proc. PKB, co wywoła presję na wzrost stóp na rynku oraz osłabienie kursu złotego.
"Są pewne przesłanki po pierwszych miesiącach bieżącego roku, że jesteśmy bliżej niektórych fragmentów tego scenariusza ostrzegawczego. Należy zwrócić przede wszystkim uwagę na kwestie kursów walutowych i rynkowych stóp procentowych" - powiedział na konferencji prasowej Rafał Antczak, ekonomista CASE.
Gdyby realizował się wariant pesymistyczny, PKB wzrośnie w tym roku tylko o 3,8 proc., a w kolejnym tempo wzrostu spadnie do 2,6 proc.
W przedstawionym przez CASE wariancie optymistycznym inflacja średnioroczna w tym roku wzrośnie do 2,5 proc., a w kolejnym wyniesie 2,3 proc.
CASE przedstawił też szacunki inflacji w sytuacji niekorzystnej, w wariancie ostrzegawczym. Wówczas inflacja wzrosłaby średnio w 2004 roku o 3,6 proc., a w 2005 do 4,5 proc.
W wariancie korzystnym średnia interwencyjna stopa procentowa NBP w 2004 roku wyniesie 4,25 proc., a w 2005 roku 3,75 proc., a w wariancie niekorzystnym - ostrzegawczym stopa procentowa wyniosłaby w 2004 roku 5,5 proc. i 6,75 proc. w 2005 roku.
