Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

CeTO może zostać związana z GPW

0
Podziel się:

Wbrew oczekiwaniom poniedziałkowe WZA Centralnej Tabeli Ofert nie zatwierdziło planowanej fuzji z Polską Giełdą Finansową. W tej sytuacji do głosu doszli zwolennicy powiązania spółki prowadzącej rynek pozagiełdowy z Giełdą Papierów Wartościowych.

Takiego obrotu sprawy prawie nikt się nie spodziewał. Nawet większość obecnych akcjonariuszy CeTO. Podczas głosowania nad uchwałą dotyczącą emisji prawie 2,2 mln akcji z wyłączeniem prawa poboru, a przeznaczonych dla akcjonariuszy PGF, nie udało się zebrać 3/4 ogólnej liczby wymaganych głosów i tym samym nie zatwierdzono fuzji. Na WZA było reprezentowanych około 75 proc. uprawnionych do głosowania. Z uzyskanych informacji wynika, że przeciwne połączeniu były głównie niebankowe przedsiębiorstwa maklerskie oraz Centralny Dom Maklerski Pekao SA i Bank Pekao SA. Wprawdzie wśród dużych akcjonariuszy większość była za fuzją, ale - jak się okazało - zabrakło kilku procent głosów.

Brak konsultacji

Pierwszym i zapewne najistotniejszym czynnikiem, który zdecydował o takim zachowaniu części biur maklerskich, był brak konsultacji z zainteresowanymi. CeTO liczy obecnie 48 akcjonariuszy, z których zaledwie 6 posiada więcej niż 5 proc. głosów. Pozostali mają pojedynczo zdecydowanie mniejszy wpływ na podejmowane decyzje, ale nieuwzględnienie opinii części z nich okazało się poważnym błędem.
W trakcie obrad WZA padła propozycja ogłoszenia przerwy celem przedyskutowania projektu fuzji. Ten pomysł jednak nie został przegłosowany, a chwilę później padła uchwała o samym połączeniu.

GPW w miejsce PGF?

Dlaczego do tego doszło? Część biur maklerskich nie widzi sensu w wiązaniu się z PGF ze względu na coraz gorsze wyniki, które mogą wręcz doprowadzić do bankructwa tej spółki. Od prawie trzech lat przedsiębiorstwo nie przynosi zysków, a w 1999 r. strata netto przekroczyła 1 mln zł.
- PGF w swojej przeszło czteroletniej historii tylko raz miała zyski, a obecnie - według naszych szacunków - przynosi straty wynoszące miesięcznie około 100 tys. zł. Sytuacja jest jeszcze gorsza ze względu na systematycznie malejąc na PGF obroty. Łączenie takiego bankruta z ledwie zipiącym CeTO nie miałoby większego sensu - twierdzi przedstawiciel jednego z biur maklerskich.
Dodaje, że biura maklerskie nie akceptowały też propozycji przejmowania od PGF systemu rozliczeń, wyłączającej przynajmniej z części działania KDPW.
Akcjonariusze CeTO najbardziej oczekiwali na WZA odpowiedzi na pytanie dotyczące możliwości przyszłego pozyskania inwestora strategicznego dla spółki. Wprawdzie połączenie obu zainteresowanych giełd powinno ułatwić walkę konkurencyjną, ale nie miało być ostatnim etapem zmian w akcjonariacie, o czym niejednokrotnie wspominał zarząd CeTO. Informacje o możliwości pozyskania przedsiębiorstwa telekomunikacyjnego Telbank jako inwestora strategicznego uznano za niepoważne, gdyż poza pieniędzmi firma ta nie wniosłaby praktycznie nic do spółki.
Duże zainteresowanie wywołuje natomiast propozycja skierowania emisji akcji CeTO (uchwalonej już w ubiegłym roku) do Giełdy Papierów Wartościowych. Gdyby o tego doszło, GPW objęłaby 3 mln akcji i miałaby blisko 40-proc. udział w kapitale CeTO.
Po nowelizacji ustawy o publicznym obrocie GPW mogłaby wykonywać prawo głosu ze wszystkich akcji (obecnie najwyżej z 10 proc.).
Wiesław Rozłucki, prezes GPW, potwierdza, że prowadzono już rozmowy na temat powiązania, ale nie doszło jeszcze do konkretów.
- Tę propozycję zgłosiła CeTO i personalnie prezes Mariusz Grajek. Mogę powiedzieć, że odnieśliśmy się do niej z dużym zainteresowaniem - mówi prezes GPW.
Jaki interes miałaby giełda w przejmowaniu bardzo słabego konkurenta?
- Zawsze miałem obiekcje co do zasad działania CeTO. Trzeba jednak stwierdzić, że ta instytucja ma rację bytu jako miejsce, gdzie trafiają do obrotu publicznego najmłodsze spółki - mówi prezes Rozłucki.
Niektórzy twierdzą, że odnowione CeTO mogłoby wręcz przejąć rolę obecnego rynku wolnego giełdy.

Eks-prezes Grajek

Droga do powiązania z GPW została otwarta w poniedziałek, gdy po zablokowaniu uchwały o fuzji doszło do zmian we władzach CeTO. Wybrano nową radę nadzorczą (na czele z Tomaszem Adamskim, szefem CDM Pekao), w której znalazło się siedmiu przedstawicieli biur maklerskich oraz po jednym reprezentancie Izby Domów Maklerskich i Związku Banków Polskich. Ze względu na nieuzyskanie poparcia dla fuzji Mariusz Grajek nie zgłosił swojej kandydatury na nową kadencję. W związku z tym powołano tylko wiceprezesa Piotra Wiśniewskiego, a obowiązki prezesa powierzono ednemu z członków rady nadzorczej - Markowi Fijałkowskiemu.

wiadomości
gospodarka
najważniejsze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)