Produkcja przemysłowa rośnie coraz szybciej. W maju skoczyła o 18,1 proc. w porównaniu z zeszłym rokiem.Ten wynik zaskoczył rządowych planistów.
Analitycy spodziewali się, że tempo wzrostu produkcji zwolni z 17,4 proc. w kwietniu do 17,1 proc. w maju.
Premier Chin Wen Jiabao zwrócił uwagę, że jego rząd coraz bardziej niepokoi się inflacją: "Chińskie problemy gospodarcze to: szybki wzrost produkcji przemysłowej, inwestycji, zbyt duża płynność kapitału, rosnąca presja inflacyjna i wyzwania dotyczące oszczędności energii", powiedział wczoraj.
Dlatego można się spodziewać, że wprowadzi przepis, które obciążą i spowolnią rozgrzaną do czerwoności gospodarkę. Zdaniem analityków, musi to zrobić szybko.ZOBACZ TAKŻE:
Inwestorzy zareagowali nerwowo na te wiadomości. Indeks giełdy w Szanghaju stracił 1,47 proc.
W zeszłym miesiącu akcje straciły na wartości najwięcej od trzech miesięcy, ponieważ rząd zdecydował się potroić podatek od giełdowych transakcji. Inwestorzy spodziewają się kolejnych danin zaporowych, jak nadzwyczajny podatek od zysków kapitałowych.
Pod koniec lutego drastycznie ograniczył możliwość inwestowania pożyczonymi pieniędzmi. W rezultacie indeksy straciły w ciągu pięciu dni 9,2 proc. wartości, co spowodowało, że ze światowych giełd wyparowało 3,3 biliona dolarów. Wciąż obowiązują też ograniczenia inwestycji zagranicznych, które nie mogą przekroczyć 10 miliardów juanów.
_ Według rządowych danych chińska gospodarka wzrosła o 11,1 proc. w pierwszym kwartale. _
Jaka może być reakcja rządu? Trzecia w tym roku podwyżka stóp procentowych oraz szósta podwyżka obowiązkowych rezerw banków. Być może zniesione zostaną zniżki podatkowe dla eksporterów. Analitycy zagranicznych banków inwestycyjnych spodziewają się też wprowadzenia opłat i przepisów promujących ekologię. Schładzając gospodarkę poprawiłoby to wizerunek Chin.