W poszukiwaniach uczestniczą ratownicy GOPR-u, TOPRowcy z psami lawinowymi, funkcjonariusze Straży Granicznej oraz pracownicy Babiogórskiego Parku Narodowego. Gdy się przejaśni - rozpoczną przeszukiwania najbardziej niebezpiecznego północnego stoku.
21-letni mieszkaniec Opola zaginął wczoraj po południu na Lodowej Przełęczy w rejonie Babiej Góry. Wraz z kilkoma turystami szedł ze schroniska na Markowych Szczawinach na Babią Górę. W pewnym momencie przystanął, żeby włożyć dodatkowe spodnie. Od tego momentu nikt go już nie widział.
W rejonie Babiej Góry nadal panują fatalne warunki. Wieje wiatr, pada gęsty śnieg. Widoczność jest minimalna. Warunki turystyczne są bardzo trudne. Obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego.