Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Cimoszewicz - wniosek LPR - to przejaw walki politycznej.

0
Podziel się:

Minister spraw zagranicznych Włodzimierz Cimoszewicz uważa, że wniosek LPR o odwołanie go ze stanowiska to przejaw walki politycznej.
Politycy Ligi Polskich Rodzin złożyli wniosek o wotum nieufności dla ministra Cimoszewicza za - jak to określili - "zdeprecjonowanie" uchwały Sejmu o reparacjach wojennych.

Minister spraw zagranicznych Włodzimierz Cimoszewicz uważa, że wniosek LPR o odwołanie go ze stanowiska to przejaw walki politycznej.

Politycy Ligi Polskich Rodzin złożyli wniosek o wotum nieufności dla ministra Cimoszewicza za - jak to określili - "zdeprecjonowanie" uchwały Sejmu o reparacjach wojennych. Lidze nie podoba się, że szef dyplomacji uznał za wiążące dla Polski oświadczenie rządu Bieruta z 1953 roku. Zakłada ono zrzeczenie się reparacji. LPR uważa, że Cimoszewicz nie broni interesu narodowego a jego wypowiedzi są skandalem dyplomatycznym.

Wniosek skrytykował też premier Marek Belka, oceniając go jako pożałowania godne igrzyska. Według szefa rządu działanie LPR w tej sprawie to szkodzenie krajowi, zarówno wobec własnych obywateli, jak i wobec społeczności międzynarodowej.

Wniosek LPR zamierza poprzeć PSL. Prezes ugrupowania Janusz Wojciechowski powiedział, że polska polityka ma ostatnio zbyt wiele niepowodzeń. Według niego, sytuacja w Iraku, nieudana wizyta prezydenta Kwaśniewskiego w Rosji i stosunek do roszczeń wypędzonych Niemców to wystarczające powody, by zdymisjonować ministra Cimoszewicza. - Rząd nie może lekceważyć uchwał Sejmu, tak, jak w przypadku uchwały o reparacjach wojennych - ocenił Janusz Wojciechowski.

Marszałek Sejmu Józef Oleksy ocenił, że wniosek może być głosowany na najbliższym posiedzeniu Sejmu, czyli w przyszłym tygodniu.

Pod wnioskiem o odwołanie Cimoszewicza podpisało się 70 osób. Oprócz LPR widnieją tam podpisy posłów Samoobrony, PSL i niezależnych.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)