Zdaniem szefa polskiej dyplomacji Włodzimierza Cimoszewicza, wizyta premiera Francji Jean-Pierre'a Raffarina w Warszawie świadczy o ociepleniu stosunków między naszymi krajami .
Minister Cimoszewicz ma nadzieję, że mimo nadal utrzymujących się poważnych rozbieżności w poglądach Polski i Francji w kwestii konstytucji europejskiej, w połowie grudnia w Brukseli uda się zakończyć negocjowanie zapisów Traktatu.
Włodzimierz Cimoszewicz powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że stanowisko Francji jest "jasne i zdecydowane, ale "nie fundamentalistyczne". Atmosferę dzisiejszych rozmów premiera Francji z polskim prezydentem i premierem w Warszawie, określił jako bardzo dobrą, mimo że - co zaznaczył -" rozmowie towarzyszyły emocje i pozostały kwestie sporne".
Stanowiska Polski i Francji, w sprawie europejskiej konstytucji najbardziej różnią się w dwóch kwestiach :
- Polska chce utrzymania nicejskiego systemu głosowania w Radzie Unii, co sprawi, że siła głosu naszego kraju będzie porównywalna z głosem Francji i Niemiec / także Wielkiej Brytanii, Włoch i Hiszpanii/. Francja dązy do powiązania siły głosu danego kraju z liczbą jego mieszkańców. W takim przypadku Francja i Niemcy mające razem 140 milionów obywateli praktycznie zarządzałyby Unią.
- Różnimy się także w kwestii wstępu do konstytucji. Polska chce by znalazło się w nim odwołanie do spuścizny chrześcijańskiej kontynentu, Francja zdecydowanie się temu sprzeciwia.