W wyniku zderzenia pasażerskiego samolotu linii
SAS i prywatnej niemieckiej Cessny na lotnisku Linate w
Mediolanie zginęło co najmniej 116 osób, a wiele jest
rannych. Wypadku nie przeżyła żadna z osób znajdujących
się na pokładach obu maszyn.
W lecącym do Kopenhagi samolocie SAS typu MD-87
znajdowało się 104 pasażeów i 6 członków załogi, zaś w
Cessnie 4 osoby - dwóch niemieckich pilotów i dwóch
włoskich pasażerów. Około 50 pasażerów maszyny SAS było
Włochami, pozostali mieli obywatelstwa innych krajów.
Ustalono, że było tam około 15 Duńczyków.
Oba samoloty zderzyły się podczas kołowania do
startu. Na lotnisku panowała wtedy gęsta mgła. Po
zderzeniu, samolot pasażerski wzbił się w powietrze,
stanął w płomieniach i spadł na hangar stojący przy płycie
lotniska. Zginęło kilkunastu znajdujących się tam
pracowników portu lotniczego. Rzecznik włoskiego MSW
Roberto Arditti powiedział, że - oprócz mgły - do
tragedii przyczynił się również błąd ludzki.
'W chwili wypadku Cessna nie była tam, gdzie
powinna się znajdować. Mgła była bardzo gęsta, co mogło
spowodować dezorientację' - dodał rzecznik.
Cessna miała lecieć do Paryża i zmierzała na
wyznaczony jej punkt startowy. Ustalono jednak, że nie
kołowała drogą, podaną kontrolerom lotu na lotnisku.
