Do szpitali trafiło 108-iu rannych, większość z nich w stanie ciężkim. Stan 6-iu osób lekarze określili jako krytyczny. Większość ofiar to żołnierze i weterani. Pod szpitalam w Kaspijsku utworzyły się kolejki mieszkańców miasta, którzy chcą oddać krew.
Do wybuchu doszło przy głównym placu Kaspijska, gdzie odbywała się parada wojskowa z okazji obchodzonego dziś w Rosji Dnia Zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami.
Odłamki bomby, ukrytej w krzakach przy ulicy, trafiły w autobus, którym jechała orkiestra wojskowa, oraz w kolumnę żołnierzy piechoty morskiej, która szła na miejski cmentarz, gdzie miała odbywać się część dzisiejszych uroczystości.
Prezydent Rosji Władimir Putin powołał międzyresortową komisję, która przeprowadzi śledztwo w sprawie dzisiejszego terrorystycznego zamachu. Szefem komisji jest dyrektor Federalnej Służby Bezpieczeństwa Nikołaj Patruszew.
Na Kremlu odbyła się wcześniej narada prezydenta z ministrami obrony, spraw wewnętrznych, szefem sztabu generalnego, dowódcą marynarki wojennej oraz z Patruszewem. Po naradzie Putin oświadczył, że sprawcy tragedii muszą zostać szybko wykryci i ukarani.