Józef Oleksy może dziś zrezygnować z funkcji marszałka Sejmu. Ma to związek z ubiegłotygodniowym orzeczeniem sądu, który uznał lidera SLD za kłamcę lustracyjnego.
Jak ustaliła IAR marszałek Sejmu wieczorem wygłosi przemówienie do narodu w publicznym radiu i telewizji. Oleksy powiedział, że jego decyzja będzie poważna. Zapytany przez dziennikarkę Polskiego Radia, Annę Godzwon, czy czeka nas powtórka deklaracji sprzed dziewięciu lat, Oleksy odpowiedział krótko: oczywiście tak.
Dziewięć lat temu, po oskarżeniu go o współpracę z rosyjskim wywiadem, Oleksy - ówczesny premier - powiedział: odchodzę, bo jestem niewinny.
Dziś Oleksy zamierza powiedzieć wszystko na temat sytuacji w której się znalazł oraz na temat Polski, w której to się odbywa. Swoją decyzję zamierza wcześniej przedstawić na zamkniętej części posiedzenia rady krajowej SLD.
Orzeczenie Sądu Lustracyjnego wobec Oleksego nie jest prawomocne. Obrońca marszałka zapowiedział apelację. Gdyby sąd drugiej instancji potwierdził, że Oleksy skłamał w oświadczeniu lustracyjnym, miałby on zakaz pełnienia funkcji puiblicznych przez 10 lat.