Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Czekaj z RPP: Obniżki stóp coraz bliżej

0
Podziel się:

Zdaniem Jana Czekaja z Rady Polityki Pieniężnej, perspektywy inflacyjne w Polsce są korzystne, a RPP może obniżyć stopy procentowe gdyby doszło do znacznego obniżenia tempa wzrostu gospodarczego lub spadku inflacji znacznie poniżej 2,5 proc..

"Perspektywy inflacji w horyzoncie oddziaływania polityki pieniężnej wyglądają korzystnie i jeszcze w tym roku powinniśmy wrócić w okolice celu, czyli 2,5 proc. Sytuacja może ukształtować się korzystniej niż to przewidywaliśmy wcześniej" - powiedział PAP w środowym wywiadzie Czekaj.

We wtorek GUS podał, że inflacja w styczniu spadła do 4,0 proc. rdr z 4,4 proc. w grudniu 2004 roku.

Poziom inflacji w styczniu pozytywnie zaskoczył rynek finansowy, a Czekaj także określił taki spadek jako niespodziankę.

"Dane za styczeń to niespodzianka i oczywiście będzie ona uwzględniona na posiedzeniu RPP, ale w jakim zakresie może ona wpłynąć na decyzję trudno dokładnie powiedzieć" - dodał członek RPP.

Zdaniem Czekaja, nie ma obecnie większych zagrożeń dla inflacji, a potencjalnym ryzykiem byłoby gwałtowne osłabienie złotego.

"Od strony popytowej nie widać większych zagrożeń o czym świadczą dane dotyczące wzrostu wynagrodzeń i dynamiki konsumpcji w IV kwartale ubiegłego roku" - powiedział członek RPP.

"Także od strony finansów publicznych, które wprawdzie nadal wykazują wysoki deficyt, obecnie nie widać zagrożeń destabilizujących sytuację makroekonomiczną w kraju. Stąd w naszej perspektywie nie widać wielkich zagrożeń dla inflacji" - dodał.

Członek RPP przewiduje stabilizację inflacji w lutym lub nawet lekki spadek, a od II kwartału szybszy i głębszy spadek wskaźnika CPI.

NAJPIERW ZMIANA NASTAWIENIA, POTEM DECYZJE O STOPACH

Ekonomiści oczekują, że w związku z lepszymi perspektywami inflacji, które prawdopodobnie potwierdzi nowa projekcja inflacyjna, RPP przejdzie na najbliższym posiedzeniu 24-25 lutego do nastawienia neutralnego w polityce pieniężnej.

Także członek RPP wyraża opinię, że obecnie perspektywy inflacyjne są korzystniejsze niż przy sporządzaniu poprzedniej projekcji w listopadzie.

"Przewidywania się zmieniają i to widać po kolejnych projekcjach, w których uwzględniane są nowe dane. Widać też, że zawsze zmiany w projekcjach idą w korzystną stronę i widać też teraz, że perspektywy inflacyjne są korzystniejsze niż się wydawały trzy miesiące temu" - powiedział.

Według Czekaja, warunkiem zmiany nastawienia jest powrót inflacji do celu 2,5 proc. w perspektywie oddziaływania polityki pieniężnej.

"Podejmując decyzje opieramy się na dwóch podstawach, projekcji i bieżących informacjach" - powiedział członek RPP.

"Rada powinna sygnalizować swoje decyzje stopniowo, tzn. najpierw zmienić nastawienie na neutralne, a potem na łagodne i dopiero ewentualnie obniżać stopy. Tak by było najlepiej, ale nie można wykluczyć obniżek także przy nastawieniu neutralnym" - dodał.

OBNIŻKI ZALEŻNE OD GŁĘBOKIEGO SPADKU CPI I SPOWOLNIENIA WZROSTU

Zdaniem Czekaja, dopiero zejście inflacji w perspektywie oddziaływania polityki pieniężnej znacznie poniżej 2,5 proc. lub spowolnienie gospodarcze skłoniłoby RPP do obniżki stóp procentowych.

"Jeżeli z naszych projekcji i bieżących danych będzie wynikać, że inflacja będzie się kształtowała poniżej celu, to wówczas będzie istniała przestrzeń do obniżek stóp procentowych" - powiedział członek RPP.

Czekaj uważa, że Rada będzie musiała czujnie obserwować to co będzie się działo w gospodarce.

"Jeśli dynamika się będzie utrzymywała w miarę wysoka to przestrzeń do obniżek będzie oczywiście mniejsza. Ale jeśli widać byłoby jakieś zdecydowane załamanie gospodarcze, oznaczałoby to większą przestrzeń dla obniżek stóp" - powiedział członek RPP.

Jednak jego zdaniem, prognozy mówiące o wzroście PKB o 4,5-5 proc. w 2005 roku są realne.

"Jednak pojawiło się trochę czynników, które mogą nas niepokoić, zwłaszcza jeżeli chodzi o informacje dotyczące IV kwartału związane m.in. z konsumpcją. A jeśli do tego dodamy, że wciąż nie ma szybkiej ekspansji inwestycyjnej, to rodzi się obawa o to co będzie napędzało wzrost" - powiedział Czekaj.

Zdaniem członka RPP, niepewność polityczna związana z wynikiem wyborów nie powinna zakłócić w większym stopniu pozytywnych nastrojów na rynkach finansowych i sytuacji w gospodarce.

"Gospodarka jest bardziej odporna na politykę niż kiedyś i to już nie jest taki istotny czynnik. Nie spodziewam się większych zawirowań, ale oczywiście istnieje takie niebezpieczeństwo jeśli wyniki wyborów byłyby niekorzystnie przyjęte przez rynek" - powiedział Czekaj.

"Są bowiem czynniki fundamentalne, które uzasadniają aprecjację złotego. Mamy dobrą sytuację w handlu zagranicznym, bilans na rachunku obrotów bieżących pod kontrolą, a ponadto napływ funduszy unijnych" - dodał członek RPP.

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)