Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Materiał partnera
|

Człowiek, który wciąż wierzy w Bitcoina. Kryptowaluty to nasza przyszłość

4
Podziel się:

Eksperci przecierali oczy ze zdumienia, kiedy kurs Bitcoina codziennie pobijał nowe rekordy, kryptowalutowi laicy lokowali całe swoje oszczędności na rozproszonych rejestrach, a start-upy dodawały do swoich nazw słowo “blockchain”, żeby przyciągnąć inwestorów. Czy kryptowalutowa bańka pękła już na dobre?

W latach dziewięćdziesiątych ludzie mówili w taki sam sposób o nowych technologiach jak dzisiaj mówią o kryptowalutach.
W latach dziewięćdziesiątych ludzie mówili w taki sam sposób o nowych technologiach jak dzisiaj mówią o kryptowalutach. (BTC Keychain/Flickr (CC BY 2.0))

Eksperci przecierali oczy ze zdumienia, kiedy kurs Bitcoina codziennie pobijał nowe rekordy, kryptowalutowi laicy lokowali całe swoje oszczędności na rozproszonych rejestrach, a start-upy dodawały do swoich nazw słowo "blockchain”, żeby przyciągnąć inwestorów. Czy kryptowalutowa bańka pękła już na dobre?

Krach na bitcoina przyszedł w grudniu - od tamtej pory kurs internetowych walut stale się waha. Krytycy utwierdzili się w przekonaniu, że za kryptowalutami stoi zbyt duże ryzyko, żeby kiedykolwiek mogły stworzyć równoległy obieg finansowy.

Nie wszyscy stracili jednak wiarę w bitcoina - spora grupa osób wciąż upatruje w nim przyszłości światowego systemu finansowego. Jedną z nich jest Marc Bernegger, członek zarządu fintechu Crypto Finance AG, a także jeden ze speakerów Impact'18, kongresu który odbędzie się w dniach 13 - 14 czerwca w Krakowie.

Bezpłatne wejściówki na Impact'18 - * *wystarczy się zarejestrować

Kryptowaluty w mainstreamie

Bernegger swoją przygodę z bitcoinami rozpoczął zanim ktokolwiek spoza świata technologicznego o nim usłyszał.

- Zacząłem pracę w świecie kryptowalut bardzo wcześnie, bo w 2012 roku. Byłem wtedy przedsiębiorcą w obszarze technologii. Byłem zafascynowany ideą zdecentralizowanego systemu finansowego. Próbowałem dowiedzieć się, jak działa bitcoin. Kupiłem wtedy kilka wirtualnych monet, bo chciałem zrozumieć moc, która za nimi stoi – mówi Bernegger.

Zainteresowanie kryptowalutami przerodziło się w kilka pomysłów biznesowych. Jednym z nich jest Crypto Finance AG, fintech założony w 2017 roku, który dostarcza klientom usługi oparte na blockchainie. Firma działa w trzech obszarach: jest odpowiednikiem kryptowalutowego funduszu inwestycyjnego i domu maklerskiego, a także pozwala na przechowywanie specjalnych cyfrowych "kluczy” niezbędnych do transakcji na blockchainie. Bernegger jest też jednym z organizatorów i pomysłodawców Crypto Finance Conference w szwajcarskim St Moriz - największej na świecie konferencji dotyczącej kryptowalut.

Działanie Crypto Finance ma pokazać, że da się wprowadzić usługi związane z kryptowalutami i blockchainem do finansowego mainstreamu. Firma nie narzeka na brak klientów - zeszłoroczny bitcoinowy "boom” sprawił, że zanotowała ogromny wzrost zainteresowania tematyką blockchainu.

Bernegger stawia wszystko na kryptowaluty i nie obawia się tego. Porównuje je do innych osiągnięć technologicznych, wobec których jeszcze kilkanaście lat temu eksperci byli sceptyczni - np. internetu.

- W latach dziewięćdziesiątych ludzie mówili w taki sam sposób o nowych technologiach jak dzisiaj mówią o kryptowalutach. To wciąż są początki kryptowalut, wszystko, co ich dotyczy jest dość chaotyczne, niedopowiedziane. To, czego teraz potrzeba, to dodatkowe regulacje – mówi Bernegger.

Przyznaje, że jest zwolennikiem stworzenia dodatkowych praw dotyczących kryptowalut. Uważa, że tylko one pomogą odpowiednio ochronić konsumentów i uregulować działalność przedsiębiorstw. Co zrozumiałe, nie zgadza się jednak z ich całkowitym zablokowaniem. "Rządzący zdają sobie sprawę, że kryptowaluty to władza. To naturalne, że szukają argumentów przeciwko nim, ale w końcu będą musieli je zaakceptować. Nikt nie jest w stanie zatrzymać mocy bitcoina,” dodaje.

Szwajcarska kryptodolina

Crypto Finance ma swoją siedzibę w szwajcarskim kantonie Zug, przez wielu zwanym "krypto-doliną”. Bernegger jest Szwajcarem z pochodzenia, ale to nie dlatego właśnie tam zdecydował się rozkręcać swój biznes.

"Politycy działają tutaj dynamiczniej niż w innych krajach. Pchają do przodu regulacje dotyczące kryptowalut, bo zdają sobie sprawę, że to jest przyszłość. Każdy, kto zna się na technologii, to rozumie,” mówi.

Politycy tego alpejskiego kraju nie kryją, że chcą stworzyć ze Szwajcarii "krypto-państwo”. W rządzie powstała grupa do zadań specjalnych, która ma określić ramy prawne dla firm korzystających z technologii blockchain. Jeden z państwowych organów opublikował też wytyczne, które pomagają firmom w przeprowadzaniu procesów ICO, czyli wydawania tokenów w zamian za otrzymywanie finansowania.

Przyjaźniejsze regulacje zdają egzamin: według analizy PwC, spośród 10 największych procesów ICO na świecie, cztery są przeprowadzane przez start-upy działające właśnie w Szwajcarii. Dodatkowo ten alpejski kraj znany jest z atrakcyjnego systemu podatkowego i stabilnej sytuacji gospodarczo-politycznej, która od lat przyciąga do niego technologicznych i finansowych gigantów.

W rejestrze stowarzyszenia zapisanych jest ponad 500 podmiotów działających w kraju Helwetów - swoje siedziby mają tu takie firmy z sektora finansowego i technologicznego jak Monetas, start-up zajmujący się płatnościami, Bitcoin Suisse, dostawca usług finansowych opartych na walutach internetowych, Ethereum, twórcy kryptowaluty o tej samej nazwie czy software house Luxoft.

- Szwajcaria posunęła się w tym zakresie dużo dalej niż jakiekolwiek inny kraj. Może to dlatego, że sama w sobie jest zdecentralizowanym państwem, opartym na oddolnym systemie demokratycznym - może dlatego rozumie, jak zajmować się zdecentralizowanym systemem rejestrów,” żartuje.

Jednocześnie Mark Bernegger przyznaje, że coraz więcej krajów stara się podążać śladami Szwajcarii w kwestii regulowania kryptowalut - szczególnie Singapur, Malta, Gibraltar, czy Abu Dhabi. Równocześnie nadzorcy wielu państw wysyłają ostrzeżenia dotyczące kryptowalut, albo wręcz zakazują ich używania. Tak jest m.in. w Chinach.

Urzędnicy i startupowcy ze szwajcarskiej krypto-doliny nie podzielają tych obaw. Przyznają, że oprócz przyjaznych regulacji, Zug oferuje fintechom związanym z kryptowalutami doskonały ekosystem. Zrzesza nie tylko fintechy i inwestorów, ale też uniwersytety, stowarzyszenia branżowe i przedstawicieli rządowych.

- To miejsce przyciąga podobnych ludzi. Nikt nie czuje się samotny ze swoimi projektami - mówi Mark Bernegger.

W Krakowie o przyszłości kryptowalut

Marc Bernegger opowie więcej o Crypto Finance AG i przyszłości kryptowalut w czasie Impact'18 w Krakowie. Jedna z ośmiu ścieżek kongresu będzie w całości poświęcona tematyce innowacji finansowych. Speakerzy będą analizować nowe rozwiązania ze świata fintechów – sztuczna inteligencje i rozwiązania oparte na algorytmach, nowe procesy identyfikacji i autoryzacji, takie jak biometria i odczyt emocji, cyfrowe portfele i waluty czy alternatywne platformy kredytowe umożliwiające małym firmom łatwe pozyskiwanie kapitału. Impact'18 odbędzie się 13 -14 czerwca w Krakowie.

Najważniejsze informacje o Impact'18 w Krakowie. Pełny program Impact'18

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(4)
ron
6 lat temu
BITCOIN jest potrzebny do transakcji których nie można robić przez banki a to są grube tranzakcie będzie wojenka to i bitcoin się odbije nie upadnie do końca
Pisiorydoobor...
6 lat temu
A Mateuszek, bankowec od siedmiu bolesci chce zniszczyc krypto waluty w Polse, a co za tym idzie blockchain, ktory jest przyszloscia wszystkiego... To se te innowacji Mateuszka nieudanego
Jarek
6 lat temu
Ta bańką będzie tyle razy pękać ile razy znajdą się jelenie... Ci co ja pompują tą bańkę nie zarabiają na jednej tylko na parunastu Jeżeli coś przynosi zysk nie można odmówić głupca inwestowania w to ....
igo
6 lat temu
Nam, w Polsce, znowu coś odpływa... Znów mamy coś, czego nie zrozumiemy i za 20 lat bedziemy sie dziwic - "czemu nam zawsze nic nie wychodzi?".