W raporcie przygotowanym dla unijnych przywódców, którzy za kilka dni spotkają się w Sewilli, znalazly się także propozycje konkretnych rozwiązań dotyczących spotkań na szczycie.
Ministrowie proponują, by unijne spotkania na szczycie skrócić z dwóch do jednego dnia. Każda z delegacji na sali obrad będzie miała tylko dwa miejsca. Delegacje towarzyszące przywódcom nie będą mogły liczyć więcej niż 20 osób. Teraz niejednokrotnie liczą nawet ponad sto. Za przygotowanie unijnych szczytów odpowiedzialni będą ministrowie spraw zagranicznych, którzy miesiąc przed spotkaniem ustalą porządek obrad.
W Sewilli przywódcy Unii powinni odpowiedzieć na pytanie jak będą podejmowane decyzje - czy jednomyślnie, czy też większością kwalifikowaną w dziedzinach, w których głosowanie jest zgodne z unijnym traktatem. Część krajów uważa, że przywódcy nie powinni głosować, lecz tylko odsyłać nie uzgodnione sprawy ministrom.
Zmiany organizacyjne w zarządzaniu Unią zaczną już wprowadzać Duńczycy, którzy od 1 lipca obejmują półroczne przewodnictwo we wspólnocie.
