Przyczyną dylematu jest orzeczenie Głównej Komisji Etyki Zawodowej. Stwierdziła ona, że Paksas nie ma prawa pełnić żadnej funkcji publicznej, gdyż jako szef państwa wykorzystał stanowisko do załatwiania interesów osobistych, co stanowiło jeden z powodów jego usunięcia z urzędu prezydenckiego. Osobom, które dopuściły się takich czynów, ustawa zabrania piastowania wszelkich stanowisk publicznych przez 3 lata.
Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Zenonas Vaigauskas zapewnił dziennikarzy, że decyzja w sprawie umożliwienia lub zakazania Paksasowi udziału w rywalizacji o najwyższy urząd w państwie musi zapaść do końca dnia, ponieważ tak przewiduje ordynacja. Nie chciał jednak ujawnić, ku jakiemu rozwiązaniu skłania się Komisja.
Zdaniem przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, każde jej rozstrzygnięcie może zostać zaskarżone w sądzie. Negatywne - przez samego Paksasa, który już zapowiedział, że wykorzysta wszelkie możliwości, aby znów zostać prezydentem, a pozytywne - przez jego przeciwników, uważających start zdymisjonowanego Paksasa w wyborach za "aroganckie wyzwanie dla demokratycznej Litwy".