.
W trakcie czwartkowej dyskusji nad zmianami w ustawie o NBP klub SLD nieoczekiwanie zaproponował powierzenie całej odpowiedzialności za politykę kursową rządowi oraz zasugerował, że rząd mógłby też ustalać cel inflacyjny.
'Cała rzecz jest merytorycznie warta zastanowienia. Są kraje, gdzie jest to w ten sposób zorganizowane. Cel inflacyjny jest wyznaczany przez rząd między innymi w Wielkiej Brytanii. Ekonomicznie jest to rzecz do dyskusji' - powiedział PAP Witold Orłowski.
Dzięki takim ustaleniom, zdaniem Orłowskiego, presja polityczna na Radę Polityki Pieniężne mogłaby się zmniejszyć.
'Zdejmuje to w pewnym sensie część presji politycznej, bo wtedy rząd przejąłby odpowiedzialność za wyznaczenie celu. Zdjęcie części odpowiedzialności nierzadko ułatwia pracę' - dodał.
Zdaniem doradcy prezydenta odrębną kwestią jest to, czy ewentualnie zmiany będą zgodne z konstytucją.
'Prawnicy muszą się wypowiedzieć, czy ewentualne zmiany w ustawie o NBP są zgodne z konstytucją' - powiedział.
Dodał, że obecnie nie jest jeszcze pewien, co doradzi prezydentowi w sprawie nowelizacji ustawy o NBP, bo zależeć to będzie od zakresu ostatecznych zmian.
'Jak projekt trafi na biurko prezydenta, podejmę decyzję o tym, co doradzę prezydentowi. Będzie to zależało od kształtu nowelizacji ustawy' - powiedział.
Sejm skierował w piątek dwa projekty nowelizacji ustawy o NBP, rządowy i poselski autorstwa PSL i UP, do dalszych prac w Komisji Finansów Publicznych.
Projekt rządowy ma na celu dostosowanie polskich przepisów do prawa Unii Europejskiej, a projekt PSL i UP zakłada poszerzenie składu Rady Polityki Pieniężnej o sześć osób, wybieranych po dwie przez Sejm, Senat i prezydenta, oraz rozszerzenie dotychczasowych obowiązków Rady Polityki Pieniężnej o wspieranie wzrostu gospodarczego oraz walkę z bezrobociem.
Z planu posiedzeń Sejmu i Senatu wynika, że prace parlamentarne nad zmianami w ustawie o NBP najprawdopodobniej skończą się dopiero w lipcu.
