Kalisz powiedział w "Salonie Politycznym" w Programie Trzecim Polskiego Radia, że członkowie Komisji "wyszli w tej sprawie przed szereg". Dodał, że zwróci się do swoich podwładnych o wyjaśnienia, dlaczego Czyżewski nie został zatrzymany na granicy niemiecko-polskiej.
Poseł Platformy Obywatelskiej Bronisław Komorowski powiedział w tej samej audycji, że jeśli potwierdzą się informacje o udziale oficerów służb specjalnych w mafii paliwowej, to będzie to kolejnym dowodem na degenerację państwa. Poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Jurek dodał, że sytuacja taka stała się możliwa, gdyż służby specjalne nie zostały oczyszczone z funkcjonariuszy z okresu komunistycznego.
Przywódca Socjaldemokracji Polskiej Marek Borowski oświadczył, że nie wierzy w wypowiedź Czyżewskiego, według którego poseł Socjaldemokracji Andrzej Celiński zlekceważył informacje, dotyczące afery paliwowej. Borowski powiedział, że wierzy Celińskiemu, który oświadczył, iż nie zna Czyżewskiego.
Szefowa Kancelarii Prezydenta Jolanta Szymanek-Deresz wyraziła zaniepokojenie faktem "przeciekania" informacji z prokuratury do prasy. Poseł Komorowski dodał, że fakt wykorzystywania pomówień w walce politycznej źle świadczy o naszym życiu politycznym. Deputowany do Parlamentu Europejskiego Zbigniew Kuźmiuk z PSL zauważył, że w nielegalnym handlu paliwami mógł uczestniczyć także PKN Orlen.