Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Daewoo-FSO chce układu

0
Podziel się:

Zarząd Daewoo-FSO Motor SA złożył do sądu wniosek o otwarcie postępowania układowego, które miałoby objąć niezabezpieczonych wierzycieli spółki

Zarząd Daewoo-FSO złożył do sądu wniosek o otwarcie postępowania układowego mających objąć niezabezpieczonych wierzycieli, których należności stanowią mniejszą część długu firmy - podał wiceprezes spółki Janusz Woźniak.

"Postępowanie miałoby objąć wierzycieli niezabezpieczonych" - powiedział w czwartek dziennikarzom Woźniak. Ocenia on ich należności na 127 mln zł.

Okazuje się też, że w sądzie złożone zostały wnioski o upadłość spółki.

"Z naszych informacji wynika, że do sądu zostały złożone wnioski o upadłość Daewoo-FSO" - powiedział na WZA Zbigniew Gryglas z resortu skarbu.

Wiceprezes spółki Janusz Woźniak powiedział dziennikarzom, że wie tylko o jednym wniosku o upadłość, złożonym przez dostawcę. Nie podał szczegółów.

Jednak najważniejszą grupą wierzycieli spółki, od których zależy jej przyszłość, stanowią polskie i koreańskie banki, Skarb Państwa i główny akcjonariusz, koreański Daewoo Motor.

Tę grupę ma objąć oddzielne porozumienie dotyczące zasad i warunków restrukturyzacji zadłużenia Daewoo-FSO.

Z informacji resortu skarbu wynika, że polskie banki są już gotowe do podpisania porozumienia.

"Otrzymałem informacje, że zarządy wszystkich polskich banków wyraziły zgodę na podpisanie dokumentu" - powiedział Gryglas na WZA. Dodał, że podpisanie dokumentu ma odbyć się w piątek.

Według informacji przedstawicieli Daewoo-FSO gotowość przystąpienia do porozumienia wyraziły też instytucje koreańskie (K-Exim Bank i Korea Export Insurance Corporation), chociaż zgłosiły drobne poprawki.

Jak powiedział Gryglas, pod koniec sierpnia zarząd Daewoo-FSO wystąpił z nową propozycją ratowania zakładu i zaproponował redukcję należności wobec banków polskich i koreańskich oraz rozłożenie pozostałej kwoty na kilka lat.

W tej koncepcji znalazły się również Daewoo Motor i Skarb Państwa, którzy mieliby skonwertować swoje należności na akcje Daewoo-FSO.

Skarb Państwa ma obecnie 9,19 proc. akcji Daewoo-FSO, a Daewoo Motor 88,67 proc.

Właśnie w czwartek WZA Daewoo-FSO miało zdecydować o przyjęciu części planu restrukturyzacji spółki, czyli przegłosować uchwałę w sprawie podwyższenia jej kapitału akcyjnego z 2,1 mld zł do 3,99 mld zł w drodze emisji nowych akcji. Miałby je objąć Daewoo Motor.

Na początku obrad Skarb Państwa wystąpił jednak z wnioskiem o przerwę do 25 września, co miałoby dać Daewoo Motor czas na podjęcie decyzji w tej sprawie i dołączenie do porozumienia największych wierzycieli.

"Wierzę, że jest szansa aby ten dokument zaakceptował Daewoo Motor(...). Otrzymaliśmy pismo od syndyka, że z uwagi na procedury koreańskie jest konieczność uzyskania zgody od rady wierzycieli i sądu" - powiedział Gryglas.

Jednak przedstawiciel koreańskiego akcjonariusza, Won Keun Hwang, stwierdził, że m.in. ze względu na sytuację jego firmy i złożoną strukturę decyzyjną to za mało.

"Potrzebujemy czasu, żeby uzyskać z sądu zgodę, potrzebujemy co najmniej cztery tygodnie, dlatego nie mogę zgodzić się na przerwanie obrad do 25 września" - powiedział Won Keun Hwang, według którego koreańska firma nie miała też możliwości dokładnego przeanalizowania planu restrukturyzacji.

"Usiłowaliśmy przez ostatni tydzień nawiązać kontakt z radą wierzycieli. Nie udało nam się skontaktować z głównymi wierzycielami aby wyjaśnić koncepcję restrukturyzacji przez skonwertowanie długu na akcje" - powiedział na WZA członek zarządu Daewoo-FSO Michał Relewicz.

WZA odrzuciło jednak wniosek o przerwę, co oznaczało, że obrady będą kontynuowane i akcjonariusze powinni zająć się m.in. uchwałą o podwyższeniu kapitału zakładowego, o dalszym istnieniu spółki oraz zwolnieniach grupowych.

Zdecydowana postawa reprezentanta Daewoo Motor doprowadziła jednak do wtargnięcia na salę obrad pracowników spółki, którzy uniemożliwili kontynuowanie zgromadzenia. Nie pozwalali też opuścić przedstawicielom Daewoo Motor budynku, w którym odbywają się obrady. Na WZA do godz. 18.00 ogłoszono przerwę techniczną.

Później, po spotkaniu z reprezentantami Skarbu Państwa, przedstawiciel Daewoo Motor zgodził się jednak na przerwę w obradach.

"Spotkanie Skarbu Państwa i Daewoo Motor zaowocowało tym, że przedstawiciel strony koreańskiej zobowiązał się do wyrażenia zgody na przełożenie obrad do 29 września" - powiedziała w czwartek PAP rzeczniczka Daewoo-FSO Krystyna Danilczyk.

Daewoo-FSO jest zadłużone na 591 mln zł w BPH PBK, Banku Handlowym, Pekao SA, Millennium, ING Banku Śląskim i Kredyt Banku. Koreańskim instytucjom Daewoo-FSO jest winne ponad 160 mln USD.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)