- uważają analitycy banku inwestycyjnego Lehman Brothers. 'Dane te wzmogą oczekiwania, iż najbliższa redukcja stóp procentowych będzie raczej większa niż mniejsza' - napisali w piątkowym komentarzu.
Inflacja w ujęciu rocznym w styczniu spadła nieoczekiwanie do 3,5 proc., a ceny konsumpcyjne w ciągu miesiąca wzrosły o 0,8 proc. Analitycy szacowali wzrost inflacji do 3,7-3,9 proc. z 3,6 w grudniu i listopadzie.
Lehman Brothers podziela opinię Grzegorza Wójtowicza z RPP, który powiedział PAP, że oczekuje wzrostu inflacji w lutym i marcu, jednak analitycy napisali, iż 'RPP, rynek i on sam oczekiwali, że stanie się tak w grudniu i styczniu. Tymczasem okazało się, że popyt wewnętrzny był o wiele słabszy niż zakładano'.
'W ostatnich tygodniach RPP udało się skutecznie przekonać rynki, że przyszłe redukcje stóp procentowych będą niewielkie, nie o 100-150 pkt bazowych, lecz o 25-50 pkt bazowych. W następstwie ogłoszonych w piątek danych o inflacji i zapowiedzianych w przyszłym tygodniu danych o bezrobociu oczekiwania pod adresem RPP z pewnością znów wzrosną' - dodali.
W czwartek GUS ogłosił, że spadek zatrudnienia wyniósł w styczniu 2002 w porównaniu ze styczniem 2001 roku 4,7 proc., co LB uznaje za czynnik źle wróżący poziomowi bezrobocia. Analitycy banku przewidują, że w styczniu wzrośnie ono do 18,0 proc. ogółu siły roboczej z 17,4 proc. w grudniu.
LB, podobnie jak rynek nie oczekuje redukcji stóp procentowych w lutym, ale zakłada ich obniżkę o 100 pkt bazowych w marcu lub kwietniu.
'Będzie to dalszym wsparciem dla krótkookresowych bonów skarbowych, ale rentowność 5-letnich obligacji najprawdopodobniej nie spadnie poniżej 9 proc.' - napisali.
Wśród możliwych powodów większej od oczekiwanej zniżki rocznej inflacji w styczniu, analitycy LB wskazują na ostry spadek inflacji bazowej w styczniu. Jej poziom szacują na 4,6 proc. w styczniu wobec 5,1 proc. rok do roku w grudniu.
