Deficyt budżetowy w 2002 roku, według ostatnich wyliczeń Ministerstwa Finansów, liczony bez planowanych przez rząd oszczędności, nie powinien przekroczyć 80 mld zł - poinformowało w niedzielę PAP źródło rządowe.
'Według ostatnich wyliczeń resortu finansów, deficyt budżetowy w 2002 roku, liczony bez planowanych przez rząd oszczędności, nie powinien przekroczyć 80 mld zł' - powiedział pragnący zachować anonimowość przedstawiciel rządu.
Wcześniej resort finansów szacował, że deficyt może osiągnąć 92,3 mld zł. Według analityków, deficyt na takim poziomie groziłby poważną destabilizacją finansów publicznych państwa.
Jednak Ministerstwo Finansów planuje poczynić odbowiednie cięcia w wydatkach oraz zwiększyć dochody, tak aby ostatecznie deficyt nie przekroczył 33,7 mld zł, co odpowiada około 4,3 proc. Produktu Krajowego Brutto.
Bez odpowiednich działań, dochody budżetu wyniosłyby w przyszłym roku 128,3 mld zł, wydatki 220 mld zł, a deficyt 92 mld zł.
Cięcia w wydatkach miałby polegać m.in. na zamrożeniu waloryzacji emerytur i rent oraz wstrzymaniu wejścia w życie wszystkich ustaw, które zwiększają wydatki budżetu.
Dodatkowe dochody miałby z kolei pochodzić m.in. z podwyższenia do 22 proc. stawek VAT na towary, które obecnie mają obniżoną stawkę lub są zwolnione z VAT., oraz wprowadzenie 5-proc. podatku importowego.
'Cały czas w Ministerstwie Finansów trwają intensywne prace nad założeniami do budżetu na 2002 rok, a ostateczny poziom deficytu budżetu, który resort zaproponuje rządowi, będzie bliski 4,3 proc. PKB, a deficyt ekonomiczny około 2,7-2,8 proc. PKB.
W piątek wicepremier Janusz Steinhoff powiedział, że jego zdaniem rząd nie zgodzi się na zwiększenie deficytu budżetu w 2002 roku powyżej 4,3-4,5 proc. PKB - z 3,9 proc. PKB założonych na 2001 rok.
We wtorek rząd zajmie się ostatecznym kształtem założeń do budżetu na 2002 roku, przygotowanych przez resort finansów, które powinny być gotowe w poniedziałek.
