. Już po kwietniu ten deficyt był bardzo wysoki i wynosił prawie 90 procent rocznego planu. W tegorocznej ustawie budżetowej założono deficyt budżetu państwa na poziomie 20 i pół miliarda złotych. Pod koniec maja wyniósł on 20 miliardów 390 milionów złotych. Problemy budżetu wynikają z mniejszego niz założono wzrostu gospodarczego. Wolniejszy wzrost gospodarczy oznacza, że produkuje się mniej towarów, a do budżetu państwa wpływa mniej pieniędzy z podatków. Ekonomiści są zgodni, że w czerwcu sytuacja budżetu państwa poprawi się. Prawie 5 miliardów złotych wpłaci z zysku Narodowy Bank Polski, a ponadto wpłynie do budżetu kolejna rata za UMTS, czyli telefonię komórkową najnowszej generacji. W kolejnych jednak miesiącach sytuacja budżetu państwa ponownie się pogorszy - uważaja ekonomiści. W tegorocznym budżecie zabraknie, według różnych ocen od 5-ciu do 12-tu miliardów złotych. Rząd przymierza się do cięcia wydatków, co może okazać się trudne w roku wyborczym. Innym rozwiązaniem problemów budżetowych może być
zwiększenie deficytu. W tym celu konieczna jest jednak nowelizacja budżetu. Zwiększenie deficytu oznacza jednak rozluźnienie polityki fiskalnej. To mogłoby się nie spodobać Radzie Polityki Pieniężnej decydującej o wysokości stóp procentowych.