Deficyt w obrotach bieżących w grudniu 2004 roku wyniósł 275 mln euro wobec nadwyżki 67 mln euro w listopadzie - podał Narodowy Bank Polski w poniedziałek. Rynek oczekiwał 393 mln euro deficytu.
"Saldo rachunku bieżącego w grudniu 2004 r., wyrażone w euro, było ujemne i wyniosło 275 mln EUR. Złożyły się na nie ujemne salda obrotów towarowych (652 mln EUR) i dochodów (390 mln EUR) oraz dodatnie salda transferów bieżących (489 mln EUR) i usług (278 mln EUR)" - napisał NBP w komentarzu.
Deficyt towarowy w grudniu wzrósł do 652 mln euro z 480 mln euro w listopadzie.
Wartość eksportu towarów w grudniu 2004 r. wyniosła 5.341 mln EUR, a importu 5.993 mln EUR. W porównaniu z grudniem 2003 r. eksport towarów zwiększył się o 806 mln EUR, tj. o 17,8 proc., a import towarów zwiększył się o 800 mln EUR, tj. o 15,4 proc.
Bezpośrednie inwestycje zagraniczne w grudniu były ujemne i wyniosły 265 mln euro, wobec 120 mln euro w listopadzie. Na ujemne grudniowe saldo złożyło się dodatnie saldo z tytułu napływu środków od inwestorów zagranicznych na powiększenie kapitałów własnych w wysokości 716 mln EUR oraz ujemne saldo pozostałych kapitałów (kredyty)
w wysokości 981 mln EUR.
"Na ujemne saldo kredytów od inwestorów wpłynęła między innymi jednostkowa transakcja polegająca na sprzedaży przez udziałowca zagranicznego wierzytelności kredytowych innej spółce niepowiązanej kapitałowo oraz odpływ kapitału z tytułu spłat kredytów otrzymanych od inwestorów zagranicznych" - podał bank centralny.
W grudniu 2004 r. zagraniczni inwestorzy portfelowi zainwestowali w polskie papiery wartościowe netto 641 mln EUR. Były to przede wszystkim inwestycje w udziałowe papiery wartościowe w wysokości 558 mln EUR.
W całym 2004 roku deficyt na rachunku obrotów bieżących zmniejszył się do 2.970 mln euro z 4.110 mln euro w roku 2003.
"Niższy deficyt rachunku bieżącego był przede wszystkim rezultatem niższego ujemnego salda obrotów towarowych (4.937 mln EUR wobec 5.077 mln EUR w analogicznym okresie) oraz poprawy dodatniego salda transferów bieżących (z 3.724 mln EUR na 4.632 mln EUR)" - napisał NBP.
Wartość eksportu w tym czasie wzrosła do 65,1 mld euro z 53,8 mld euro, czyli o 21,0 proc., a importu do 70,1 mld euro z 58,9 mld euro, czyli o 19,0 proc.
Dla skumulowanych dwunastu miesięcy (od stycznia 2004 r. do grudnia 2004 r.) na rachunku finansowym NBP zarejestrował napływ kapitału netto w wysokości 880 mln EUR wobec 7.825 mln EUR w analogicznym okresie 2003 roku.
DYNAMIKA EKSPORTU I IMPORTU ZGODNA Z OCZEKIWANIAMI
W opinii Ryszarda Petru z Banku BPH dane o eksporcie i imporcie są zgodne z oczekiwaniami.
"Mamy co prawda spadek sezonowy w grudniu i mocniejszy spadek eksportu niż importu, co w pewnym stopniu wynika z umocnienia się złotego" - powiedział Petru PAP.
"Nie jest to na tyle istotna zmiana dynamiki eksportu, by mogła spowodować inne postrzeganie tendencji. Dynamika rok do roku nie jest oczywiście tak dobra, jak jeszcze była kilka miesięcy temu, ale 17-proc. dynamika eksportu i 15-proc. dynamika importu to pozytywny sygnał" - dodał.
Petru liczy na to, że z uwagi na relatywnie mała skalę rewizji danych w przyszłości znaczenie miesięcznych danych o bilansie płatniczym będzie rosło.
"Po raz pierwszy od długiego czasu nastąpiła bardzo mała rewizja danych wstecz. To może oznaczać, że w przyszłości wartość dodana danych o bilansie może być większa" - powiedział ekonomista Banku BPH.
W listopadzie korekta wyniosła 36 mln euro.
W grudniu napływ środków z Unii Europejskiej, w ujęciu bilansu płatniczego, do sektora rządowego wyniósł 285 mln EUR. Rząd wpłacił do budżetu Unii Europejskiej z tytułu składek i opłat członkowskich 155 mln EUR. W efekcie tych transakcji Polska w grudniu 2004 r. była beneficjentem netto wobec budżetu Unii Europejskiej.
"Transfery unijne były większe niż się spodziewano, poza tym pozytywnie na saldo obrotów bieżących wpłynął dodatni bilans usług" - skomentował ekonomista Banku BPH.
NAPŁYW ŚRODKÓW Z UE SFINANSUJE DEFICYT RACHUNKU BIEŻĄCEGO
Według Petru, informacje NBP mogą wspierać złotego, gdyż deficyt na rachunku bieżącym będzie finansowany przez napływ środków z Unii Europejskiej.
"Widać, że choć eksport może zwalniać, to napływ środków z Unii Europejskiej będzie finansował rachunek bieżący. I dlatego nie ma oczekiwania na istotne pogorszenie się salda obrotów bieżących w najbliższym czasie" - powiedział.
