Podkreśla jednak, że za każdy dzień opóźnienia po 1 lipca rolnik traci 1 procent sumy podstawowej. Mimo to jest jednak o co walczyć bo dopłaty bezpośrednie to od około 250 do 500 złotych do hektara.
Dotychczas jeden milion 400 tysięcy rolników złożyło wnioski z miliona 600 tysięcy do tego uprawnionych. Pierwsze pieniądze na konta rolników wpłyną w grudniu tego roku
Od kwietnia przyszłego roku będzie można składać nowe wnioski o dopłaty.