Money.pl: Jak Pan prognozuje wzrost gospodarczy za II kwartał?
Jerzy Hausner: Nikt nie ma wątpliwości, że mówimy o 6 proc., pytanie czy to będzie 6,0, 6,1 czy może 6,2 proc. To jest pytanie do GUS-u. Natomiast niewątpliwie poziom wzrostu gospodarczego w II kwartale był na poziomie 6 proc., więc wyższym, niż oczekiwaliśmy na początku roku. To jest drugi kwartał, w którym osiągamy znacznie wyższe tempo, niż początkowo sądziliśmy.
Money.pl: Czy III i IV kwartał będą trudniejsze czy łatwiejsze?
J.H.: Na pewno III i IV kwartał będą trudniejsze pod tym względem, dlatego że poziom do którego się porównujemy jest znacznie wyższy. Ja przypomnę, że to relatywnie wysokie tempo wzrostu gospodarczego towarzyszy nam zwłaszcza od III kwartału 2003. I w związku z tym, teraz osiąganie przyrostu, przy wyższej bazie, będzie trudniejsze. Ale z całą pewnością, całoroczny wzrost gospodarczy będzie wyższy, niż ten przyjęty w ustawie budżetowej, który zakładał 5 proc. tempo wzrostu gospodarczego.
Przepytywała: Donata Wancel
