Money.pl: Dlaczego podpisał pan dodatkowe porozumienie z Federacją Rosyjską, skoro kwestie gospodarcze reguluje porozumienie dla całej Unii?
Jerzy Hausner: Potrzeba dodatkowego porozumienia wynika z chęci stworzenia dwustronnej, międzyrządowej komisji. Komisji która mogłaby na bieżąco analizować problemy, które pojawiają się w naszych dwustronnych relacjach. Ja chciałbym, żeby pierwsze posiedzenie tej komisji odbyło się z początkiem przyszłego roku, między marcem i majem, żeby dało się zamknąć przynajmniej kilka tematów, które omawialiśmy.
Money.pl: Czy podczas rozmów ze stroną rosyjską były poruszane kwestie, w których nie osiągnięto porozumienia?
J.H.: Nie mam takiego wrażenie, żebyśmy w jakimkolwiek punkcie, w jakiejkolwiek sprawie, ważnej i trudnej, którą omawialiśmy, rozstaliśmy się z przekonaniem, że mamy wykluczające się opinie, czy mamy przeciwne stanowiska. Wydaje mi się, że we wszystkich sprawach osiągnęliśmy taki poziom uzgodnienia, który jest możliwy do uzyskania na poziomie rozmów pomiędzy ministrami. Kończyliśmy jakąś konkluzją, która albo przyjmuje zasadę postępowania, albo konkretny tryb postępowania dla rozwiązywania sprawy jeżeli są one rzeczywiście skomplikowane i wymagają dalszych analiz.
Money.pl: Na jakim etapie są polsko-rosyjskie rozmowy dotyczące wykorzystania magistrali szerokotorowej i czy porozumiano się w kwestii terminalu przeładunkowego?
J.H.:Sygnalizowałem znaczenie tego projektu. Odpowiedzią na to ze strony rosyjskiej ma być przedstawienie koncepcji, której my jeszcze nie znamy. My mówimy o terminalu w Sławkowie, który jest centrum logistycznym dla tego przewozu o którym dyskutujemy. Propozycja, która ma nam być przedstawiona zakłada podpisanie porozumienia trójstronnego z udziałem partnera ukraińskiego.
Przepytywała: Donata Wancel