- poinformował w poniedziałek wiceminister gospodarki Andrzej Karbownik.
'Strategia prywatyzacji górnictwa gotowa będzie do końca kwietnia. Punktem wyjścia będą złożone już oferty zakupu sześciu kopalń' - powiedział wiceminister podczas konferencji prasowej w Jaworznie.
Dodał, że ofertę przejęcia trzech kopalń - w drodze powiązań kapitałowych - złożył Południowy Koncern Energetyczny (PKE) SA, największy polski wytwórca energii elektrycznej. Chodzi o kopalnie: Ziemowit w Lędzinach, Bolesław Śmiały w Łaziskach Górnych oraz Wesoła w Mysłowicach.
Ponadto - jak podał Karbownik - inni chętni do udziału w prywatyzacji kopalń to grupa dużych elektrociepłowni oraz spółka giełdowa. Wiceminister nie zdradził nazw oferentów.
Powiedział, że chodzi o kopalnię Wieczorek w Katowicach oraz o Zakłady Górnicze Brzeziny i Piekary - części byłych kopalń Andaluzja i Julian w Piekarach Śląskich.
Wiceminister ma nadzieję, że do prywatyzacji pierwszych kopalń - nie licząc Bogdanki na Lubelszczyźnie i kopalni Budryk w Ornontowicach, od dawna przygotowywanych do tego procesu - dojdzie jeszcze w tym roku.
Dotychczas nie jest przesądzona ścieżka, zgodnie z którą potencjalni inwestorzy mogliby nabyć kopalnie. W przypadku PKE możliwe byłoby np. wniesienie kopalń aportami do wspólnych z koncernem spółek. PKE do wysokości aportu spłaciłby zobowiązania kopalń i sfinansował niezbędne inwestycje.
Możliwe byłoby również przejęcie kopalń za gotówkę. W studium na temat prywatyzacji górnictwa firma doradcza ProcewaterhouseCoopers wyceniła te trzy kopalnie na ok. 1 mld zł. Zdaniem przedstawicieli PKE to zbyt dużo, ponieważ kopalnie te nie są zyskowne i wymagają wielu inwestycji.
PKE ma już w swoich strukturach jedną kopalnię - Zakład Górniczo-Energetyczny Sobieski-Jaworzno III, utworzony przed dwoma laty przez Elektrownię Jaworzno III i Nadwiślańską Spółkę Węglową z części likwidowanej kopalni Jaworzno. PKE zainwestował dotychczas w tej spółce ok. 70 mln zł. Zakład został zmodernizowany, zarabia na wydobyciu węgla.
Powiązania kapitałowe z kopalniami mają zapewnić koncernowi, zużywającemu rocznie ponad 10,5 mln ton węgla, stabilne dostawy tego surowca o określonych parametrach, oraz wpływ na jego cenę.
