Money.pl: Jakie wyzwania stoją przed sektorem bankowym w tym roku?
Krzysztof Pietraszkiewicz: Przede wszystkim sektor bankowy musi spróbować odpowiedzieć na oczekiwania klientów sektora bankowego. Dlatego też staramy się ustanowić pewien sposób relacji z naszymi klientami z otoczeniem, by jak najlepiej rozumieć potrzeby naszych klientów.
Money.pl: A jakie są te oczekiwania klientów?
K.P.: Przede wszystkim bardzo wielu klientów chciałoby mieć możliwość korzystania coraz powszechniej z tanich, bezpiecznych usług płatniczo-rozliczeniowych. Widzimy coraz większe przekonanie wśród naszych obywateli, że to jest dobry kierunek posługiwania się różnego rodzaju instrumentami, które dają poczucie bezpieczeństwa i swobody dysponowania środkami finansowymi, niemalże na terenie całego świata w sposób bezpieczny.
Money.pl: Mamy coraz bardziej atrakcyjne kredyty mieszkaniowe, kredyty samochodowe, kiedy przyjdzie czas na kredyty gotówkowe?
K.P.: Część kredytów gotówkowych niesie za sobą swego rodzaju ryzyko, aby to były kredyty szybko dostępne z nimi wiąże się ryzyko. Stąd też w to ryzyko jest wkalkulowany ewentualny brak spłaty, ponieważ nie stosuje się tutaj pełnych, typowych zabezpieczeń dla kredytu. Ja myślę, że wraz z nabieraniem doświadczeń i coraz lepszej informacji o naszych klientach kredytowych, na pewno ten rodzaj usług będzie upowszechniany, a ich cena będzie ulegała obniżeniu.
Money.pl: A Polacy, to naród bardziej żyjący na kredyt, czy jednak już oszczędzający?
K.P.: Ja myślę, że mamy do czynienia z dwoma kierunkami. Myślę, że coraz więcej Polaków jest zapobiegliwych, coraz więcej Polaków myśli o przyszłości. I muszę powiedzieć, że ta zapobiegliwość Polaków jest wielokierunkowa i jest bardzo obiecująca. Natomiast równocześnie, wielu Polaków, szczególnie tych, którzy mają stabilne źródło dochodów sięga coraz więcej do kredytów i to jest bardzo normalny, bardzo pożądany kierunek.
Przepytywała: Donata Wancel