Money.pl: W czym będzie się specjalizował Getin Bank?
Leszek Czarnecki: Chcemy się skupić na 4 obszarach działalności. Głównie w sektorze consumer finance i sektorze małych i średnich firm. W tych czterech obszarach – mówiąc szczegółowo - mamy obszar kredytów detalicznych, wśród których mamy kredyt ratalny, gotówkowy i karty kredytowe. Drugim obszarem są kredyty samochodowe, z którego do tej chwili Górnośląski Bank był bardzo mocno znany. Po trzecie kredyty hipoteczne, które będziemy rozwijali i już rozwijamy pod osobna marką Dom Banku. I wreszcie małe i średnie firmy oraz samorządy.
Money.pl: Czy nowa nazwa banku ma jakieś specjalne znaczenie?
L.Cz.: Oczywiście najprostszą analogią, można powiedzieć, iż bank nazywa się tak samo jak holding, ale tak naprawdę trochę więcej jest w tym filozofii i misji banku. Getin po angielsku znaczy wejdź, czyli wejdź do naszego banku, ale wejdź również w sieć naszych pośredników współpracowników, jak i również wejdź do banku i zostań naszym klientem. Wszystko jedno którędy.
Money.pl: Czy jest Pan zadowolony z wyników finansowych banku?
L.Cz.: Ogłosiliśmy nową prognozę. Wyniki banku za trzy kwartały – bank osiągnął ponad 40 mln zysku netto, tym samym wykonaliśmy naszą prognozę roczną. Zmieniamy prognozę na 51 mln zł na koniec roku. I twierdzę dalej, ze jest to prognoza bardzo bardzo konserwatywna.
Przepytywała: Donata Wancel