Money.pl: Spodziewał się Pan takiego rozstrzygnięcia w sprawie czwartej stawki podatkowej?
*Leszek Samborski: * Spodziewałem się, że Trybunał stwierdzi, że vacatio legis jest 30 dniowe i tak stwierdził. Nie mniej jednak są pewne zastrzeżenia, bowiem przepis jest a nie obowiązuje. I trudno mi odpowiedzieć jak z tego patu należy wyjść.
Money.pl: Jeżeli przepis jest, jednak nie może obowiązywać od tego roku, to znaczy że może obowiązywać od przyszłego roku?
L.S.: Według mnie nie może tak być. Tutaj jest potrzebne nowe orzeczenie Sejmu. Nie chce się autorytatywnie wypowiadać, bo to jest decyzja prawników, legislatorów, Sejm będzie musiał się do tego ustosunkować.
Money.pl: A będzie taka inicjatywa Sejmu?
L.S.: W tej chwili nie potrafię na to odpowiedzieć. Jak dostaniemy orzeczenie na piśmie, trzeba będzie się do tego odnieść.
Money.pl: Historia pokazuje, że podwyższanie podatków się nie sprawdza, co Platforma zrobi w przyszłym parlamencie, aby poprawić prawo podatkowe?
L.S.: My nie dopuścimy do tego, żeby podatki w Polsce podnosić w tak nieprzytomny sposób. To jest groźne dla całego państwa. Podatki muszą być niskie i proste. Niskie tzn. żeby ludzie którzy wypracowują swoje dochody, mogli je sami konsumować, a nie żeby państwo swoim nieograniczonym fiskalizmem sięgało do naszych kieszeni.
Przepytywała: Donata Wancel