Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Do Roberta Gwiazdowskiego z Centrum im. Adama Smitha: Czy krajowi monopoliści stosują nieuczciwe metody w walce z konkurencją?

0
Podziel się:
Do Roberta Gwiazdowskiego z Centrum im. Adama Smitha: Czy krajowi monopoliści stosują nieuczciwe metody w walce z konkurencją?

Money.pl: Czy krajowi monopoliści stosują nieuczciwe metody w walce z konkurencją?
Robert Gwiazdowski: Marzeniem każdego przedsiębiorcy jest to, żeby zostać monopolistą. Niestety w Polsce monopole są administracyjne, a nie powstałe w wyniku niezwykle silnej pozycji danego przedsiębiorcy na rynku. Powstały one pod wpływem decyzji politycznych czy prawnych. Te monopole są dla gospodarki niesłychanie niekorzystne i próbują robić wszystko, żeby swoją pozycję monopolistyczną utrzymać. Posługują się przy tym nie metodami rynkowymi, tylko wykorzystują pomoc państwa.

Money.pl: Jakie metody stosują?
R.G.: Najczęstszą metodą działania monopoli jest lobbing, który powoduje, że parlament uchwala ustawę, a ministrowie wydają do nich rozporządzenia wykonawcze korzystne dla monopolistów. Po drugie, często działalność monopolistów wymierzona jest w różne decyzje regulacyjne, jak blokowanie decyzji wydanych przez UOKiK. Procedury sądowe trwają w Polsce wyjątkowo długo, a w przypadku monopolu, czas to pieniądz. Każdy miesiąc funkcjonowania w monopolistycznej pozycji to obliczalne, bardzo wysokie przychody.

Money.pl: Jak ocenia Pan proces liberalizacji branż, w których ciągle panuje monopol?
R.G.: Proces deregulacji monopoli w Polsce postępuje bardzo wolno. Jeżeli spojrzymy na to, jaki wpływ na całą gospodarkę amerykańską miała deregulacja branży telekomunikacyjnej w Stanach Zjednoczonych w epoce Regana, to aż się prosi o to, żeby podobne mechanizmy zastosować u nas. Niestety w Polsce bardzo często prywatyzacja ma charakter fiskalny. W momencie, gdy dokonywana jest prywatyzacja fiskalna, zamierzony efekt nie zostaje nigdy uzyskany, bowiem potencjalny inwestor kupuje sobie nie przedsiębiorstwo, a rynek.

Money.pl: Czy kary nakładane przez UOKiK to skuteczny sposób walki z monopolem? Może należy szukać innych rozwiązań?
R.G.: Wysokość kary nie jest tym instrumentem, który powinien być stosowany jako instrument wyłączny. Sama kara nie jest w stanie zapobiegać pewnym działaniom, ponieważ bardzo często jest niewspółmierna do korzyści, które można uzyskać. Po drugie, proces nakładania kar przez UOKiK na przedsiębiorców nadużywających swojej pozycji rynkowej, jest niezwykle skomplikowany, a procedury odwoławcze są bardzo długie. Wynika to z niewydolności polskiego wymiaru sprawiedliwości.

Money.pl: Jakie rozwiązania byłyby skuteczniejsze niż kary?
R.G.: Amerykanie mają bardzo proste rozwiązania. Jeżeli ktoś nadużywa pozycji, to go po prostu dzielą. Tego typu działania mogły być w Polsce podjęte jakiś czas temu. Niestety przeprowadziliśmy prywatyzację fiskalną, sprzedaliśmy rynek, a nie firmę i przykład Telekomunikacji Polskiej jest tego potwierdzeniem.

Pytała: Donata Wancel

wiadomości
wywiad
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)