Dobiegające końca spotkanie na szczycie przywódców Unii
Europejskiej w Brukseli otworzyło drogę do zamknięcia negocjacji z 10-oma kandydatami do wspólnoty. Porozumiano się we wszystkich kluczowych kwestiach, które do tej pory uniemożliwiały przedstawienie kandydatom wspólnego stanowiska w sprawach związanych z finansowaniem poszerzenia. Kluczowe znaczenie miała poprzedzająca szczyt rozmowa prezydenta Francji Jacquesa Chiraka i kanclerza Niemiec Gerharda Schroedera. Obaj politycy porozumieli się co do finansowania unijnej polityki rolnej.
Podstawowe zalożenie, jakie przyjęto na szczycie jest takie, że wydatki na poszerzenie nie mogą wykroczyć poza uzgodnienia budżetowe ustalone w Berlinie w 1999 roku. Na koszty rozszerzenia w okresie pierwszych 3 lat zarezerwowano wtedy 42 i pół miliarda euro
W Brukseli rozmawiano jednak nie tylko o finansach. Unijni
przywódcy glównie pod wpływem Holandii postanowili zaostrzyć nadzór nad przygotowaniami kandydatów do członkostwa. Klauzula ochronna, która miała obowiązywać przez 2 lata po rozszerzeniu, została przedłużona do 3-ech lat. W tym okresie, jeśli stwierdzone zostaną uchybienia w stosowaniu unijnych przepisów, Unia będzie mogła wyłączyć nowo przyjęty kraj z udziału w konkretnych dziedzinach polityki wspólnotowej. Chodzi przede wszystkim o
jednolity rynek regulujacy stosunki gospodarcze na terenie Unii oraz o
sprawy wewnętrzne i wymiar sprawiedliwości.
Dzięki zawartym w Brukseli porozumieniom, istnieje realna szansa,
że w grudniu cały proces rokowań z kandydatami zostanie zakończony, a w kwietniu przyszłego roku podpiszemy traktat o wejsciu do Unii w 2004 roku.
