Leon Kieres powiedział, że wnioski, które by źle świadczyły o Dariuszu Fikusie byłyby nieuprawnione, bezpodstawne i krzywdzące.
Prezes IPN nie chciał powiedzieć, co jest w dokumentach. Dodał, że o treści znalezionych materiałów poinformuje najpierw rodzinę Dariusza Fikusa. Następnie informacje otrzyma redakcja "Rzeczypospolitej", na której prośbę poszukiwano w IPN dokumentów .
O poszukiwanie dokumentów gazeta zwróciła się do IPN, po publicznym oskarżeniu Fikusa o współpracę ze specsłużbami PRL przez Krzysztofa Wyszkowskiego. Wyszkowski, działacz gdańskiej opozycji i były sekretarz redakcji "Tygodnika Solidarność" oświadczył, że premier Tadeusz Mazowiecki świadomie tolerował wokół siebie osoby współpracujące z SB. Wymienił Dariusza Fikusa - byłego redaktora naczelnego "Rzeczpospolitej".