Komentując rezygnację Włodzimierza Cimoszewicza ze startu w wyborach prezydenckich, Donald Tusk powiedział, że w ten sposób kampania ominęła pierwszą turę wyborów. Jego zdaniem, z trójki najbardziej liczących się kandydatów pozostało dwóch - on sam i Lech Kaczyński.
Donald Tusk wyraził również nadzieję, że w związku z decyzją Włodzimierza Cimoszewicza, frekwencja wyborcza nie będzie niższa.
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.