Jej ciało zamurowali w metalowej szafie.
Adrian Gawliński będzie mógł się starać o przedterminowe zwolnienie po 40 latach kary, Wiesław Grzybczyk - po 35-ciu.
Oskarżeni dokonali serii przestępstw wraz z kilkoma innymi Polakami, których proces trwa we Francji, gdyż tam zostali zatrzymani.
Oskarżeni porwali 22-letnią dziewczynę, która prosiła o podwiezienie. Przez kilka dni przetrzymywali ją skrępowaną w opuszczonym domu. Tam wielokrotnie gwałcili, a w końcu pozbawili życia. Po zatrzymaniu wyjaśniali, że zabili dziewczynę, gdyż chcieli się pozbyć świadka przestępstw. Przed sądem oskarżeni odwołali wcześniejsze zeznania i nie przyznali się do winy.
Sąd jednak nie miał wątpliwości, że to oni popełnili zarzucane im czyny. Sędziowie uznali, że nie ma żadnych szans na resocjalizację mężczyz i skazał obu na dożywocie, wskazując na ich bezwzględność i okrucieństwo. Oskarżeni na sali rozpraw nie wykazali żalu czy skruchy.
Wyrok nie jest prawomocny. Sąd zezwolił na podanie nazwisk skazanych.
