Najbardziej obniża się poziom Sanu - silne opady z poprzedniej nocy zatrzymał zalew w Solinie i rzeka nie wylała - w górnym biegu wróciła już do stanów ostrzegawczych. Alarm utrzymuje się w Przemyślu, ale nie jest to groźne - zapewnia sztab kryzysowy.
Na Wisłoce w górnym biegu rzeki wody opadły poniżej stanu alarmu, ale w Jaśle i poniżej wciąż się wahają - wzrosty są jednak niewielkie i niegroźne
Wczoraj podkarpaccy strażacy ewakuowali 119 osób głównie z powiatów krośnieńskiego, jasielskiego i brzozowskiego. Teraz mieszkańcy wracają do domów.
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.