Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Mateusz Ratajczak
Mateusz Ratajczak
|

#dziejesienazywo: Czy budżet wytrzyma realizację przedwyborczych obietnic? Ekspert krytykuje program gospodarczy PiS

0
Podziel się:

500 zł na dziecko, darmowe leki dla seniorów, podatek handlowy - Prawo i Sprawiedliwość konsekwentnie realizuje swój program gospodarczy. Czy propozycje wdrażane przez rząd Beaty Szydło są bezpieczne dla budżetu kraju?

#dziejesienazywo: Czy budżet wytrzyma realizację przedwyborczych obietnic? Ekspert krytykuje program gospodarczy PiS
(KRYSTIAN DOBUSZYNSKI/REPORTER)

500 zł na dziecko, darmowe leki dla seniorów, podatek handlowy - Prawo i Sprawiedliwość konsekwentnie realizuje swój program gospodarczy. Czy propozycje wdrażane przez rząd Beaty Szydło są bezpieczne dla budżetu kraju? Czy finanse publiczne udźwigną ciężar wydatków w 2017 roku i dalej? W #dziejesienazywo gościem był ekonomista Aleksander Łaszek z Forum Obywatelskiego Rozwoju.

11 lutego Sejm przyjął sztandarową obietnicę rządu - program "Rodzina 500 plus". To oznacza, że prawie 3 mln polskich rodzin może być zadowolonych, bo już od kwietnia będą mogły składać wniosek o przyznanie dodatkowych środków. Forum Obywatelskiego Rozwoju już w okresie kampanii wyborczej twierdziło, że realizacja tych zapowiedzi oznacza problemy dla stabilności finansów. - Te 3 mln rodzin może być zadowolonych teraz. Pamiętajmy, że program jest finansowany z podatków i wyższym długiem publicznym, więc w przyszłości te same rodziny będą płacić wyższe podatki na obsługę długu. Część rodzin już teraz będzie odczuwać podwyżki w postaci droższych opłat bankowych - mówi Aleksander Łaszek, główny ekonomista FOR.

- Cały program gospodarczy Prawa i Sprawiedliwości stawia znaki zapytania nad perspektywami polskiej gospodarki, co widzimy w obniżonym ratingu Polski, słabszych notowaniach złotego czy sytuacji na giełdzie. Jeżeli ktoś miał oszczędności na giełdzie, ma kredyt walutowy czy importuje towary zza granicy, to już teraz odczuwa negatywne konsekwencje programu - tłumaczy ekspert. Łaszek zwraca uwagę, że to niebezpieczny kierunek, ale wciąż nam daleko do stworzenia sytuacji jak w Grecji. Zamiast wydawania pieniędzy ekonomista FOR sugerowałby zaciśnięcie pasa i przygotowanie się na spowolnienie gospodarcze.

Jak tłumaczy Łaszek, zadłużanie się skutkuje spowolnieniem rozwoju gospodarki, bo zaczyna brakować środków na inwestycje.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)