Jeszcze dziś resort gospodarki ma zgodzić się na uruchomienie rezerw paliw Polskiego Koncernu Naftowego Orlen - dowiedziała się nieoficjalnie Informacyjna Agencja Radiowa.
Chodzi o ustabilizowanie cen paliw w naszym kraju, które dzień w dzień biją kolejne rekordy.
Ma to związek z nienotowanym od dawna skokiem cen ropy na światowych rynkach - co wiąże z zamachami terrorystycznymi na Bliskim Wschodzie, z niskim posiomem zapasów na amerykańskich rynkach i zwiększonym popytem w Europie.
W Polsce najwięcej kosztuje litr benzyny Europlus 98 - na niektórych stacjach trzeba płacić za nią nawet cztery złote 10 groszy.
Wiceminister gospodarki Jacek Piechota wyjaśniał w zeszłym tygodniu, że istnieje możliwość sięgnięcia po rezerwy, które ma PKN Orlen i je czasowo wykorzystać.
Nie chciał jednak powiedziedzieć o jak duże ilości paliw chodzi. Zasłaniał się tajemnicą handlową.